Pierwsza zmiana decyzji sędziego piłkarskiego po wideoweryfikacji!
W środowym meczu Ajaksu Amsterdam z Willem II Tilburg (5:0) w I rundzie Pucharu Holandii sędziowie przetestowali system, umożliwiający im dostęp do powtórek podczas gry. Nowa technologia okazała się niezwykle pomocna arbitrowi głównemu, który użył wideoweryfikacji w 60. minucie meczu do rozstrzygnięcia istotnego sporu.
Po godzinie gry gracz przyjezdnej drużyny Anouar Kali za przewinienie początkowo został ukarany żółtą kartką. Jednak sędzia główny - Pol van Boekel po konsultacji z Dannym Makkeliem, który miał podgląd wideo, słusznie zmienił decyzję. W efekcie 25-letni Holender marokańskiego pochodzenia wyleciał z boiska.
Van Boekel mógł w każdym momencie poprosić o analizę danej sytuacji. Z kolei Makkelie powiadamiał sędziego głównego, o każdym zdarzeniu, które umknęło jego uwadze. Kolejne próby zaplanowano na czwartek, gdy Feyenoord Rotterdam podejmie FC Oss. W tej potyczce obaj arbitrzy zamienią się rolami.
Do testów z udziałem dodatkowego sędziego (VAR - Video Assistant Referee) doszło w ubiegłym miesiącu przy okazji towarzyskiej potyczki Francji z Włochami. Wówczas jednak nie było poważniejszych kontrowersji i nie trzeba było wstrzymywać gry, aby skorzystać z systemu.
Już od 2011 roku nosiliśmy się z zamiarem wprowadzenia do gry VAR-ów. Od tego czasu technologia poszła do przodu, a międzynarodowy klimat stał się bardziej sprzyjający tej zmianie. Chodzi o to, aby futbol stał się uczciwszy, a sędziowie, którzy wykonują trudny zawód, mieli większe wsparcie - powiedział dyrektor operacyjny tamtejszej federacji piłkarskiej Gijs de Jong.
Międzynarodowa Rada Piłkarska (IFAB) ma podjąć decyzję o ewentualnym wprowadzeniu powtórek do przepisów gry w 2018 roku.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze