Hearn: Tyson Fury straci swoje pasy
Zmagający się z depresją Tyson Fury (25-0, 18 KO) jest ostatnio na ustach wszystkich. Największy brytyjski promotor Eddie Hearn stwierdził, że według niego Fury'emu zostaną odebrane wszystkie pasy i nie będzie to kara zbyt surowa. "To tylko kwestia czasu".
Wycofanie się z rewanżu z Władimirem Kliczką (64-4, 53 KO) rozwścieczyło niemal cały bokserski świat. Mistrz świata organizacji WBA i WBO wagi ciężkiej może więc wkrótce stracić swoje pasy. Oficjalną przyczyną jest depresja Fury'ego, który znalazł się pod ostrzałem mediów i organizacji rządzących światowym boksem.
Identycznego zdania jest jeden z największych brytyjskich promotorów i szef Matchroom Boxing, Eddie Hearn:
Wszyscy będą działać przeciw niemu. Wszystkie federacje i Władimir Kliczko we własnej osobie zadbają o to, aby zniszczyć Fury'ego. Według mnie zostaną mu odebrane wszystkie pasy i nikt nie pomyśli nawet, że to zbyt surowa kara. Dla organizacji boks to biznes i mają już tego dosyć.
Słaba kondycja psychiczna i depresja są zdaniem trenera i wujka Tysona Fury’ego powodem odwołania walki jego podopiecznego z Władimirem Kliczką (64-4, 53 KO). Anglik nie radzi sobie z presją oraz negatywnymi komentarzami pod jego adresem. To już drugi termin pojedynku, który zostaje odwołany z winy Anglika. Pierwszym razem powodem była kontuzja kostki.
Dla Władimira Kliczki powstał już nawet plan na wypadek nie dojścia do skutku walki z Anglikiem. Najpierw walka o wakujący pas WBA lub WBO wagi ciężkiej, a potem - na przełomie wiosny i lata, unifikacyjny bój z czempionem IBF Anthonym Joshuą (17-0, 17 KO).
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze