Liga Mistrzów: Orlen Wisła zaczyna tournee po Europie
Z ośmiu meczów, które piłkarze ręczni Orlen Wisły Płock mają do rozegrania w październiku, aż pięć odbędzie się na wyjeździe. "W niedzielę zagramy w Paryżu, tam rozpoczniemy swój maraton" - powiedział prezes Orlen Wisły Artur Zieliński.
"Mamy nadzieję, że będzie to dobry początek" - dodał.
W październiku Orlen Wisła rozegra trzy spotkania w Płocku, pięć na wyjeździe - cztery w Superlidze, cztery w Lidze Mistrzów.
"Zaczynamy od Paryża, w niedzielę o godz. 17.30 zmierzymy się z mistrzem Francji Paris Saint Germain, w środę 5 października podejmować będziemy Azoty Puławy, by w sobotę 8 października rywalizować o punkty z mistrzem Węgier, Telekom Veszprem. Po tym meczu czekają nas długie podróże. 12 października spotkamy się z Wybrzeżem w Gdańsku, a potem jedziemy na północ Europy" - wylicza prezes.
Dwa kolejne, bardzo trudne spotkania Orlen Wisła zagra w Lidze Mistrzów. 16 października przeciwnikiem zespołu będzie Bjerringbro Silkeborg, mistrz Danii, a już 19 października - Flensburg Handewitt.
"Obywa miasta dzieli zaledwie 180 km, zdecydowaliśmy, że nie ma sensu wracać do kraju po meczu w Danii, tylko od razu pojedziemy do Flensburga, gdzie zyskamy jeden więcej dzień na przygotowania. Z Niemiec wrócimy do Płocka, w swojej hali 22 października będziemy podejmować Piotrkowianina, a już 26 października jedziemy do Szczecina. Mamy tysiące kilometrów do pokonania" - wyjaśnił.
Zdaniem prezesa Zielińskiego, nie będzie czasu na odpoczynek, na analizowanie kolejnych przeciwników, na eliminację błędów, ale drużyna jest przygotowana na taki wysiłek.
"Dostaliśmy się do prestiżowych rozgrywek, jesteśmy jednym z tylko trzech wicemistrzów kraju, pozostali to mistrzowie. W najbliższym tygodniu spotkamy się na parkiecie z dwiema z czterech ekip, grających w Final Four poprzedniego sezonu, czyli z PSG i Veszprem, a potem wcale nie będzie łatwiej. Musimy dać z siebie wszystko, by pokazać, że nieprzypadkowo znaleźliśmy się w tym gronie" - uważa szef płockiego klubu.
Komentarze