"Los chce ze mną grać w pokera"! Grosik z dystansem po zepsutym karnym

Piłka nożna
"Los chce ze mną grać w pokera"! Grosik z dystansem po zepsutym karnym
fot. PAP

Kamil Grosicki po raz kolejny udowodnił, że potrafi o sobie mówić z dystansem i nawet fatalne pomyłki nie są w stanie go załamać. "Grosik" po niewykorzystanym rzucie karnym w spotkaniu z Guingamp (1:0) wylał swoje przemyślenia na Twittera. – Los chce ze mną grać w pokera, raz mi daje, raz zabiera – cytował słowa jeden ze znanych piosenek.

Ekipa Stade Rennes w piątkowy wieczór rozgrywała mecz z Guingamp. W 65. minucie w polu karnym faulowany był Paul-Georges Ntep de Madiba. Piłkę na ”wapnie” ustawił Grosicki, ale jego intencje wyczuł golkiper gości. Ostatecznie gospodarzom udało się zdobyć trzy punkty. W ostatniej minucie gola na wagę zwycięstwa strzelił 20-letni Adama Diakhaby.

 

Grosik jednak nie załamał się po swoim błędzie. Jak wiadomo 28-latek jest fanem muzyki disco polo, więc nie mogło się obejść bez słów jeden z nich.  – Los chce ze mną grać w pokera, raz mi daje , raz zabiera. Coś w tym jest, ale nie pękamy – napisał skrzydłowy po czym podziękował drużynie za uratowanie mu skóry. Dobrze, że reprezentant Polski potrafił podejść do całej sprawy z dystansem, chociaż niewykorzystany karny na pewno pozostanie w pamięci.

 


Dodatkowo Grosik w innym poście dziękował młodemu Francuzowi, którego gol zapewnił ichj ekipie trzy oczka.

 

IM, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie