Szalony rzut karny we Francji! Przypadek, obrona nogą i znakomity refleks (WIDEO) — fot. youtube.com

Jean-Francois Bedenik nie jest najbardziej znanym bramkarzem na świecie, lecz w miniony weekend zrobił coś, co sprawiło, że będzie na ustach kibiców przynajmniej przez kilka dni. To po prostyu trzeba zobaczyć!

Niższe klasy rozgrywkowe zazwyczaj potrafią dostarczyć mnóstwo śmiesznych i zwariowanych sytuacji. Tak też było w miniony weekend na boiskach we Francji - konkretnie w piątej lidze, gdzie Vannes OC grało z TA Rennes. Ci pierwsi to drużyna mająca całkiem niezłą przeszłość, gdyż w 2007 roku była w ćwierćfinale Pucharu Francji, a dwa lata później - w finale Pucharu Ligi Francuskiej, przegranym ostatecznie z Bordeaux 0:4.

Bohaterem jednej z najciekawszej akcji weekendu został Jean-Francois Bedenik - były bramkarz m.in. Valenciennes, Le Mans czy Neuchatelu Xamax, a obecnie grający właśnie w Vannes. 37-latek musiał bronić więc rzut karny i na pewno nie spodziewał się tego, co za chwilę się wydarzy. Nie wyczuł intencji strzelca, ale piłka odbiła się od słupka i trafiła go w plecy, wracając do przeciwnika, który spróbował dobitki głową. Golkiper nie miał zbyt wiele czasu na rozmyślanie, więc po prostu... odbił futbolówkę nogą! Przypadkowo piłka trafiła kolejnego rywala i zmierzała po raz kolejny do bramki, lecz oczywiście nie wpadła, gdyż Bedenik popisał się kolejną interwencją.