Najman chce rewanżu z Pudzianowskim! "Teraz go pokonam"
Marcin Najman (1-3, 1 SUB), który w sierpniu został mistrzem Europy w K-1 wpadł na pomysł rewanżu ze swoim dawnym przeciwnikiem Mariuszem Pudzianowskim (9-5, 3 KO, 2 SUB, 1NC). Ich pojedynek podczas KSW 12 zakończył się zwycięstwem "Pudziana", lecz "El Testosteron" zapowiada, że tym razem to on będzie górą.
Dla Pudzianowskiego walka sprzed siedmiu lat była pierwszym krokiem w MMA. Jego debiut trwał niecałą minutę i zakończył się spektakularnym zwycięstwem. Grudniowy pojedynek "Pudziana" z Pawłem "Popkiem" Rakiem będzie już szesnastym starciem 39-latka. Teraz pojawiła się propozycja rewanżu z pierwszym rywalem.
W piątek odbyła się konferencja prasowa w hotelu Hilton, na której Najman zapowiedział chęć rewanżu z Pudzianowskim. - Mariusz, czekam na Ciebie! Dziś oficjalnie wysyłam w świat nowinę: proponuję "Pudzianowi" pojedynek o mistrzostwo Europy K-1 organizacji WKU. Jestem, pod każdym względem, gotowy do podjęcia rozmów – stwierdził ”El Testosteron”.
Dodatkowo 37-latek zauważył, że po tamtym starciu rywal obiecał mu rewanż. Sam Najman nie może jednak zapomnieć, iż podobną obietnicę złożył Jahmai Satischi. W sierpniowej walce, której stawką było mistrzostwo Europy K-1 organizacji WKU Polak wygrał już po 26 sekundach.
Dodatkowo "El Testosteron" w kilku kontrowersyjnych słowach odniósł się do najbliższego pojedynku ”Pudziana”. - Co Mariusz ma do stracenia? Przecież nie może tłumaczyć, że to dla niego nieodpowiednie rozwiązanie, skoro zdecydował się na rywalizację z Popkiem. Popek, jak zdążyłem zauważyć oglądając jego filmy z "treningów", dostaje zadyszki już po zawiązaniu sznurowadeł, a jeszcze przed wejściem na matę. Pudzianowski wygra tę walkę, jak zechce - w 2 lub 3 sekundzie, albo i na całym dystansie. Choć nie, tak raczej się nie stanie. Popek nie wytrzyma przecież tak długiego czasu w klatce – stwierdził zawodnik.
Zobaczymy, jak rozwinie się cala sprawa. Na wszelki wypadek przypomnijmy sobie pojedynek Pudzianowskiego z Najmanem podczas KSW 12. Walka w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze