Fogiel: Ten występ Marciniak zapamięta na długo. Czy Collina wyciągnie konsekwencje?

Piłka nożna
Fogiel: Ten występ Marciniak zapamięta na długo. Czy Collina wyciągnie konsekwencje?
fot. Tadeusz Fogiel

Szymon Marciniak już pięć lat jest sędzią z licencją FIFA. Przyznam, że od dwóch-trzech lat jestem jego wielkim fanem, tak jak kiedyś byłem fanem Lubańskiego, Deyny czy Bońka. Staram się mu kibicować przy każdej wielkiej okazji, bo uważam, że godnie reprezentuje nasz kraj na arenie międzynarodowej.

Trzy mecze podczas Euro 2016, regularne sędziowanie w najwyższych rozgrywkach kontynentalnych, to spore wyróżnienia dla 37-letniego arbitra. Jednak tak jak najlepszym zdarza się czasami popełnić błąd, tak zdarzyło się to również naszemu rodakowi. Nie wyszedł mu po prostu ostatni mecz Champions League pomiędzy Olympique Lyon i Juventusem Turyn, zakończony wygraną drużyny z Turynu.

Marciniak nie faworyzował ani gospodarzy ani gości. Nie wypaczył też wyniku meczu. Lyon nie wykorzystał rzutu karnego (Lacazette), a Gianlugi Buffon pokazał fenomenalną dyspozycję w bramce. Tylko dlatego Włosi mogli wywieźć korzystny rezultat znad Rodanu. Ale i tak narzekali.

Bardzo niezręcznie sędziować Włochom, którzy są bardzo często złośliwie nastawieni do sędziego, używają różnych sztuczek i ciągle narzekają. Praca Marciniaka została oceniona na 4 (w skali 1/10) przez l’Equipe i nie jest to najlepsza nota. Występowi Polaka towarzyszy, co się rzadko zdarza, ciekawy komentarz zatytułowany "Pan Marciniak miał ogrom pracy...".

Warto przytoczyć główne wątki: "Polski sędzia spotkania, który pokazał osiem żółtych kartek i jedną czerwoną, nie zawsze podejmował trafne decyzje. Nie miał ułatwionego zadania, bo gorących sytuacji było naprawdę dużo. Za niebezpieczny wślizg Rafaela na Dybale (29. minuta) pokazał tylko żółtą kartkę.
Dwie minuty później argentyński napastnik był ofiarą podcięcia przez Diakhabe na polu karnym. To był ewidentny karny. Żadnej sankcji ze strony pana Marciniaka jednak nie było. Kilka minut później ostry wślizg Tolisso na Danim Alvesie. Brak reakcji sędziego. Jednak karny dla Lyonu, którego nie wykorzystał Lacazette, jak najbardziej należał się Francuzom.
- Najgoręcej było jednak w 54. minucie, kiedy Marcinak pokazał drugą żółtą kartkę Laminie z Juventusu i wykluczył włoskiego zawodnika z boiska. To wydarzenie spotkało się z ostrą reakcją w obozie Juventusu. Marciniak miał jeszcze kilka drobnych wpadek - kończy l’Equipe.

Najważniejsze, że decyzje sędziego nie miały negatywnego wpływu na wynik. Ale sędzia Marciniak na pewno na długo zapamięta swój występ na Ol Park. Takie wpadki się zdarzają, oby nie za często. Wydaje się jednak, że Pierluigi Collina, szef sędziów UEFA, u którego polski sędzia ma regularnie dobre notowania, nie wyciągnie zbyt surowych konsekwencji.

Tadeusz Fogiel, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie