Atletico w końcu znalazło pogromcę! Skromna wygrana Sevilli

Po raz ostatni Atletico przegrało mecz o punkty w dziewięćdziesięciu minutach pod koniec ubiegłego sezonu. Po serii trzynastu spotkań bez porażki receptę na piłkarzy Diego Simeone znalazła Sevilla, która wygrała po golu Stevena N'Zonziego.

Estadio Ramón Sánchez Pizjuán raczej dobrze kojarzyło się piłkarzom Atletico. Nie przegrali tam od sześciu lat, więc kolejny wyjazd do Sewilli raczej ich nie przerażał, choć zdecydowanie mógł. Podopieczni Jorge Sampaiolego wygrali wszystkie cztery spotkania przed własną publicznością, a w razie odniesienie kolejnej wygranej awansowaliby na fotel lidera La Liga.

Przez długi czas wynik pozostawał bezbramkowy, lecz w końcu gospodarze dopięli swego. Zaczęło się od rzutu z autu z własnej połowy. Po chwili do piłki doszedł Steven N'Zonzi, wymienił podanie z Luciano Vietto i niespodziewanie znalazł się w sytuacji sam na sam z Janem Oblakiem. Była to na tyle dobra sytuacja, że musiał wpisać się na listę strzelców. Cztery minuty później Atletico musiało radzić sobie w dziesiątkę, bo czerwoną kartkę obejrzał Koke.

Sevilla została nowym liderem La Ligi! Wieczorem może się to jednak zmienić, jeśli Real Madryt pokona Athletic Bilbao.

Sevilla - Atletico 1:0 (0:0)

Bramka: N'Zonzi 73.

Sevilla: Rico - Mercado, Pareja, Rami, Escudero - Mariano, N'Zonzi, Nasri - Vazquez (89 Iborra), Vietto, Vitolo (90 Correa J).

Atletico: Oblak - Juanfran, Savic, Godin, Filipe Luis - Correa (46 Gaitan), Koke, Gabi, Carrasco (56 Tiago) - Griezmann, Gameiro (66 Torres).

Żółte kartki: Rami, N'Zonzi, Nasri, Mariano - Correa, Gabi, Koke.

Czerwona kartka: Koke