WTA Finals: Cibulkova najlepsza w Singapurze
Dominika Cibulkova pokonała w finale turnieju WTA Finals w Singapurze rozstawioną z numerem "1" Angelique Kerber 2:0 (6:3, 6:4). Skazywana na porażkę Słowaczka po raz pierwszy w karierze triumfowała w tej imprezie.
Kerber szła przez turniej w Singapurze, jak burza. Cztery mecze i zaledwie jeden stracony set mówiły same za siebie. Dużo gorzej radziła sobie Cibulkova, która dwa starcia wygrała, a dwa przegrała, w tym jedno z Niemką w grupie. Trzeba było jednak pamiętać, że w finale wszystko się mogło zdarzyć.
Słowaczka z Kerber nie potrafiła wygrać od 2013 roku, czyli od pięciu pojedynków. To jednak Cibulkova miała świetny początek. Wygrała swoje podanie, a następnie przełamała rywalkę. Trzeci gem również padł jej łupem, tym razem do 0! Niemka musiała się wziąć w garść. Słowaczka imponowała dynamiką i siłą, ale w końcu do głosu doszła liderka rankingu WTA, której udało się wygrać serwis rywalki. To nie był koniec zwrotów akcji, gdyż po chwili przegrała własne podanie. Słowaczka miała otwartą drogę do zdobycia pierwszego seta. Tak też się stało, 27-latka wygrała 6:3.
Druga odsłona była już bardziej wyrównana. Od początku obie tenisistki szły łeb w łeb. Pierwsze sześć gemów zawsze wygrywała serwująca zawodniczka. W siódmej partii po raz kolejny przełamanie zaliczyła Słowaczka i triumf w WTA Finals był na wyciagnięcie ręki. Kerber walczyła do końca, ale Cibulkova zachowała koncentrację i sięgnęła po swoje pierwsze trofeum w tym turnieju.
Angelique Kerber – Dominika Cibulkova 0:2 (3:6, 4:6)
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze