PlusLiga: ZAKSA liderem po zwycięstwie nad GKS

Siatkówka
PlusLiga: ZAKSA liderem po zwycięstwie nad GKS
fot. PAP

Siatkarze GKS Katowice przegrali z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle 0:3 w spotkaniu siódmej kolejki PlusLigi. Najwięcej emocji przyniosła pierwsza odsłona tego starcia, zakończona rywalizacją na przewagi. W dwóch kolejnych mistrzowie Polski wygrali już pewnie, wywieźli z Katowic komplet punktów i wskoczyli na fotel lidera ekstraklasy.

Trybuny Hali Sportowej Szopienice wypełniły się po brzegi kibicami (komplet - 1500 widzów), którzy chcieli zobaczyć konfrontację beniaminka z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Pierwszy set pokazał, że to spotkanie nie musi być dla mistrzów Polski spacerkiem. Podopieczni Piotra Gruszki dobrze rozpoczęli mecz, prowadzili 4:1. Goście szybko odrobili straty (7:7), a później uzyskali przewagę po asach serwisowych Mateusza Bieńka (10:11), a premierowa odsłona miała zacięty przebieg. Wynik długo oscylował wokół remisu, a set zakończyła rywalizacja na przewagi. Wojnę nerwów wygrała ZAKSA. Dawid Konarski obił blok rywali (26:27), a skuteczny blok Sama Deroo w kolejnej akcji zakończył seta.

 

Druga partia rozpoczęła się od falstartu gospodarzy (0:4). Siatkarze GKS próbowali w kolejnych akcjach zniwelować tę stratę, asem serwisowym popisał się Rafał Sobański (3:5), ale popełniali zbyt dużo błędów własnych, by móc w tej partii nawiązać walkę z silnym rywalem. W środkowej części seta ZAKSA utrzymywała dystans (6:12, 11:16). W końcówce, która przebiegała bez większych emocji, gospodarze popełnili kolejne błędy: Bartłomiej Krulicki zmarnował zagrywkę, Karol Butryn przekroczył linię podczas serwisu (16:24, piłka setowa), a w kolejnej akcji Marco Falaschi pogubił się przy rozegraniu.

 

W odsłonie trzeciej, mimo fatalnego startu (0:3), katowiczanie nie rezygnowali z walki i złapali kontakt z ZAKSĄ (11:12). Wyrównana walka trwała do stanu 15:16, później przewagę uzyskali goście. Końcówka seta miała nietypowy przebieg: najpierw pięć akcji z rzędu wygrali mistrzowie Polski, a Kamil Semeniuk skutecznym atakiem dał im piłkę meczową (16:24). Gdy gości dzielił od zwycięstwa zaledwie punkt, obudzili się katowiczanie, którzy - dzięki dobrym zagrywkom Sergieja Kapelusa - popisali się serią czterech wygranych akcji (20:24). Dopiero za piątym podejściem, dzięki skutecznemu atakowi Semeniuka, przyjezdni zakończyli rywalizację. MVP: Sam Deroo.

 

 

 

GKS Katowice - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (26:28, 16:25, 20:25)

 

GKS: Marco Falaschi, Tomasz Kalembka (3), Serhij Kapelus (8), Bartłomiej Krulicki (2), Rafał Sobański (14), Gert Van Walle (9) - Bartosz Mariański (libero) oraz Karol Butryn, Maciej Fijałek, Paweł Pietraszko, Adrian Stańczak (libero), Kacper Stelmach (1).
ZAKSA: Mateusz Bieniek (10), Patryk Czarnowski (8), Sam Deroo (14), Dawid Konarski (11), Kamil Semeniuk (9), Benjamin Toniutti (3) - Paweł Zatorski (libero) oraz Grzegorz Bociek.

 

Pozostałe wyniki 7. kolejki PlusLigi:

2016-11-04: Jastrzębski Węgiel - Asseco Resovia Rzeszów 3:1 (25:17, 25:21, 23:25, 25:20)

Jastrzębski Węgiel: Damian Boruch, Lukas Kampa, Grzegorz Kosok, Maciej Muzaj, Salvador Hidalgo Oliva, Scott Touzinsky - Jakub Popiwczak (libero) - Jason De Rocco, Marcin Ernastowicz, Wojciech Sobala
Asseco Resovia: Fabian Drzyzga, Marko Ivovic, Batłomiej Lemański, Piotr Nowakowski, John Gordon Perrin, Thibault Rossard - Damian Wojtaszek (libero) - Dawid Dryja, Jochen Schoeps, Lukas Tichacek, Frederic Winters.


2016-11-05: Cuprum Lubin – PGE Skra Bełchatów 0:3 (23:25, 19:25, 19:25)

Cuprum: Piotr Hain, Łukasz Kaczmarek, Keith Pupart, Marcus Boehme, Grzegorz Łomacz, Robert Taeht – Paweł Rusek (libero) – Mateusz Malinowski, Maciej Gorzkiewicz, Rafael Koumentakis, Dawid Gunia, Marcin Kryś.
PGE Skra: Nicolas Uriarte, Mariusz Wlazły, Karol Kłos, Srecko Lisinac, Michał Winiarski, Nikołaj Penczew – Robert Milczarek (libero) – Bartosz Kurek, Bartosz Bednorz, Artur Szalpuk.

2016-11-05: Łuczniczka Bydgoszcz - MKS Będzin 3:0 (25:23, 25:18, 25:19)

Łuczniczka: Igor Yudin, Jan Nowakowski, Patryk Szczurek, Milan Katic, Mateusz Sacharewicz, Bartosz Filipiak - Mateusz Czunkiewicz (libero) - Piotr Sieńko.
MKS: Nathan Roberts, Krzysztof Rejno, Rafael Araujo, Marcin Waliński, Artur Ratajczak, Łukasz Kozub - Michał Potera (libero) - Jonah Seif, Mateusz Piotrowski, Jakub Peszko, Kyle Russell.


2016-11-05: AZS Częstochowa - BBTS Bielsko-Biała 3:2 (16:25, 25:22, 25:23, 22:25, 15:4)

AZS: Paweł Adamajtis, Konrad Buczek, Łukasz Polański, Michał Szalacha, Rafał Szymura, Stanisław Wawrzyńczyk - Adam Kowalski (libero) - Bartłomiej Janus, Tomasz Kowalski, Mykoła Moroz
BBTS: Adam Bartos, Paweł Gryc, Bartłomiej Grzechnik, Kamil Kwasowski, Wojciech Siek, Dmitry Starożyłow - Przemysław Czauderna (libero) - Krzysztof Bieńkowski, Mariusz Gaca, Bartosz Janeczek, Łukasz Koziura (libero), Bartłomiej Lipiński, Milos Vemic.

2016-11-05: Cerrad Czarni Radom - Espadon Szczecin 3:1 (25:20, 25:20, 27:29, 25:19).

Cerrad Czarni: Bartłomiej Bołądź, Tomasz Fornal, Michał Kędzierski, Emanuel Kohut, David Smith, Wojciech Żaliński - Dustin Watten (libero) - Piotr Filipowicz, Jakub Urbanowicz, Łukasz Wiese, Jakub Ziobrowski.
Espadon: Danaił Miluszew, Łukasz Perłowski, Veljko Petkovic, Michał Ruciak, Marcin Wika, Maciej Zajder - Adrian Mihułka (libero) - Bartosz Cedzyński, Bartłomiej Kluth, Michał Sladecek, Maciej Wołosz.

 

2016-11-05: Lotos Trefl Gdańsk - Onico AZS Politechnika Warszawska 3:1 (25:20, 23:25, 25:16, 25:20)

Lotos Trefl: Bartosz Gawryszewski, Michal Masny, Mateusz Mika, Dmytro Paszycki, Bartosz Pietruczuk, Damian Schulz - Piotr Gacek (libero) - Wojciech Grzyb, Szymon Romać, Przemysław Stępień.
Onico AZS Politechnika: Michał Filip, Bartosz Kwolek, Guillaume Samica, Waldemar Świrydowicz, Andrzej Wrona, Paweł Zagumny - Maciej Olenderek (libero) - Jan Firlej, Paweł Halaba, Łukasz Łapszyński, Paweł Mikołajczak.

 

Do rozegrania:

 

2016-11-07: Indykpol AZS Olsztyn - Effector Kielce (godzina 18.00; transmisja - Polsat Sport).

 

TABELA

RM, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie