Nie chcą go w Ekstraklasie, posędziuje Holandia - Belgia

W klasyku Legia Warszawa - Lech Poznań Marciniak uznał nieprawidłowego gola Kaspera Hamalainena, a tydzień później w starciu Cracovii z Jagiellonią Białystok podyktował dwa kontrowersyjne - w tym jeden z całą pewnością niesłuszny - rzuty karne. Sędzia, który jest w Europie naszą wizytówką, musiał zrobić sobie przerwę. Tak zdecydował PZPN.

Na Marciniaka jest jednak obecnie taki popyt, że na brak pracy narzekał raczej nie będzie. Zamiast starć Konstantina Vassiljeva z Piotrem Polczakiem, posędziuje sobie pojedynki Arjena Robbena z Vincentem Kompanym (obaj wracają do reprezentacji po dłuższej przerwie). Cały ten paradoks tylko podkreśla jego pozycję.

W tym sezonie Polak sędziował już dwa mecze Ligi Mistrzów: Atletico Madryt - Bayern (1:0) i Olympique Lyon - Juventus Turyn (0:1). Kiedy dane mu będzie wrócić do Ekstraklasy? Zbigniew Przesmycki zasugerował, że przerwa ma trwać najwyżej kilka tygodni.