Sportowa podróż w czasie! Powrót do korzeni polskiego futbolu

Piłka nożna
Sportowa podróż w czasie! Powrót do korzeni polskiego futbolu
fot. Stowarzyszenie Historyczne im. 10 PP

"Często słyszymy o meczach aktorów, księży, dziennikarzy, policjantów... Ale mecze z udziałem rekonstruktorów - ludzi, którzy odtwarzają wydarzenie i klimat dawnych lat, są rzeczą niezwykle rzadką. Chcemy pokazać, że wojsko w dwudziestoleciu międzywojennym miało ogromny wpływ na wiele dziedzin życia, wśród nich również na sport" – mówi Piotr Marciniak, prezes Stowarzyszenia Historycznego im. 10 Pułku Piechoty, które stworzyło projekt retro piłka nożna.

Rekonstrukcja historyczna to zjawisko w Polsce niezwykle popularne. Pasjonaci historii odtwarzają wydarzenia przeszłości, przybliżając społeczeństwu dawne czasy. Wiele z tych widowisk odbiło się szerokim echem w mediach, choćby rekonstrukcje bitwy pod Grunwaldem, czy bitew i potyczek z okresu II wojny światowej. Rola rekonstruktorów nie polega jednak tylko na przypomnieniu konkretnych wydarzeń, ale również na precyzyjnym odwzorowaniu strojów, mundurów, wyposażenia oraz na przypomnieniu obyczajów charakterystycznych dla danej epoki. Twórcy widowisk historycznych poszerzają swoją ofertę dla widzów. Do rekonstrukcji historycznej nieśmiało wkracza również sport.

 

"Projekt retro piłka nożna narodził się w 2013 roku, gdy przeszukiwaliśmy zbiory Centralnej Biblioteki Wojskowej. Okazało się wówczas, że wojsko miało wszystko unormowane. Mieli oni dokładnie rozrysowane jak trzeba uszyć koszulkę piłkarską, jak trzeba uszyć but piłkarski, który nazwano trzewikiem futbolowym, jak powinna wyglądać getra sportowa... Postanowiliśmy, na bazie tych warunków technicznych, odtworzyć stroje drużyn z okresu międzywojennego. Chcieliśmy zaangażować w ten projekt więcej grup rekonstrukcyjnych, kilka się w to włączyło i również zaczęli szperać w źródłach, sprawdzając jak wyglądały stroje piłkarskie ich drużyn. Zorganizowaliśmy turniej w systemie halowym, gdyż nie mieliśmy jedenastoosobowych składów, ale wpadliśmy na pomysł, by zwieńczeniem tej imprezy był jeden duży mecz. W lipcu 2015 roku udało się zrealizować te plany i w ramach Dni Kresów zorganizowaliśmy spotkanie WKS 10 Pułk Piechoty Łowicz - Pogoń Lwów. Obie drużyny zagrały w odtworzonych strojach z 1938 roku" – mówi w rozmowie z Polsatsport.pl prezes Stowarzyszenia Historycznego im. 10 Pułku Piechoty Piotr Marciniak.

 

 

Od pomysłu do realizacji minęło trochę czasu. Pasjonaci historii z Łowicza musieli pokonać mnóstwo przeciwności i dołożyć wielu starań, by zainteresować swym przedsięwzięciem jak najwięcej osób i pozyskać potrzebne wsparcie.

 

"Dzięki pomocy burmistrza Łowicza Krzysztofa Kalińskiego udało się uzyskać środki na wkład własny na konkurs Ministerstwa Obrony Narodowej. Bardzo pomógł nam też Polski Związek Piłki Nożnej, który partycypował w kosztach strojów. Wysłałem pismo do prezesa Zbigniewa Bońka i on zainteresował się tym tematem. Spotkałem się również z panem Januszem Basałajem i ten pomysł - jako powrót do korzeni polskiego futbolu - bardzo im się spodobał" – opowiada Marciniak.

 

 

Organizatorzy pozyskali środki na przyjazd reaktywowanego klubu ze Lwowa – czterokrotnego mistrza Polski, a także na uszycie dla nich strojów z tamtego okresu. Udało się również odtworzyć stroje sędziów oraz kopię piłki, jaką grano na polskich boiskach przed wojną. Na miejsce rozegrania meczu retro wybrano stadion OSiR w Łowiczu, na którym od 1923 roku rozgrywała swe spotkania piłkarska drużyna pułkowa i które było pierwszym boiskiem sportowym w mieście.

 

Skromny początkowo zamysł nabierał coraz większego rozmachu. Rekonstruktorzy z Łowicza, analizując przedwojenne źródła doszli do wniosku, że częstym elementem piłkarskich spotkań był udział orkiestry wojskowej. Postanowili zaprosić taką orkiestrę i na to wydarzenie, a w jej repertuarze znalazły się marsze 10 PP i przedwojenne szlagiery. Pojawiły się kolejne pomysły. W przerwie meczu zorganizowano dwa konkursy: rzutów karnych dla dzieci, a także na najciekawiej odtworzony  przez kibiców strój z roku 1938. Impreza ściągnęła na  trybuny 600 widzów, którzy dzięki zaangażowaniu organizatorów mogli odbyć prawdziwą  podróż w czasie i poczuć klimat przedwojennego meczu piłkarskiego. Z kronikarskiego obowiązku warto dodać, że piłkarze WKS 10PP pokonali gości ze Lwowa 3:1.

 

 

"Chcemy pokazać polskie wojsko z tamtego okresu nie tylko przez pryzmat wojaczki, bitew kampanii wrześniowej. Chcemy pokazać, że wojsko w dwudziestoleciu międzywojennym miało ogromny wpływ na wiele dziedzin życia, wśród nich również na sport" – dodaje szef grupy rekonstruktorów.

 

Organizatorzy meczu retro nie spoczęli na laurach. Od tego czasu rozgrywali kolejne sparingowe spotkania pomiędzy grupami rekonstrukcji, pojawiły się też bardziej ambitne plany, o których opowiada Piotr Marciniak:

 

"Kolejnym projektem, który chcielibyśmy zorganizować w 2017 roku będzie mecz reprezentacji Polski oldbojów z reprezentacją Łowicza, również w strojach z okresu międzywojennego. Chcielibyśmy odtworzyć koszulki reprezentacji Polski z 1927 roku. Analizowaliśmy stroje biało-czerwonych, począwszy od tych, które mieli podczas pierwszego historycznego meczu drużyny narodowej rozegranego w 1921 roku przeciwko Węgrom. Te stroje z okresu 1925-27 szczególnie przypadły nam do gustu. Istotne znaczenie miał również fakt, że posiadamy zdjęcie reprezentacji Łowicza z 1927 roku, które umożliwia nam wierne odwzorowanie stroju, obie drużyny będą więc mogły zagrać w koszulkach z tego samego okresu."

 

Historia reprezentacyjnej koszulki

 

Rekonstruktorzy zdobyli już potrzebne dane techniczne, jak: gramatura bawełny, układ, przeszycia i odległości między dziurkami. Bazując na tych danych i na zdjęciach będą w stanie odtworzyć reprezentacyjne stroje. Bardzo dokładnie przeanalizowali również godło z tamtego okresu, sposób jego naszywania na stroje i eksponowania.

 

 

"Zaczęliśmy już intensywnie pracować nad realizacją projektu. Złożyliśmy stosowne pisma do związku. Fundacja Kibica, czyli grupa skupiająca wokół siebie byłych reprezentantów Polski zgodziła się zagrać mecz w strojach z epoki. Teraz organizujemy fundusze na pokrycie kosztów ich wizyty w Łowiczu. Chcieliśmy również uszyć przedwojenne trzewiki piłkarskie, ale chyba nam się to nie uda. Koszt pary takich butów mieści się w granicach 400 złotych. Wciąż szukamy wsparcia, sponsorów, ludzi, którzy zrozumieją naszą pasję. Często słyszymy o meczach aktorów, księży, dziennikarzy, policjantów... Ale mecze z udziałem rekonstruktorów, ludzi, którzy odtwarzają wydarzenie i klimat dawnych lat, są rzeczą niezwykle rzadką" – mówi Marciniak i po chwili opisuje pomysł piłkarskiego festynu, który ma zostać zorganizowany w Łowiczu w ostatni weekend czerwca 2017 roku:

 

"Tym razem chcemy zorganizować nie tylko turniej i główny mecz, ale dwa dni prawdziwego piłkarskiego święta, połączonego z innymi wydarzeniami. Rozpoczniemy od wystawy fotograficznej o związkach przedwojennej piłki nożnej z polską armią, na której chcielibyśmy pokazać również zachowane do dziś przedmioty z epoki. Kolejną atrakcją ma być projekcja filmu "Ucieczka do zwycięstwa", w którym zagrali Sylvester Stallone i Kazimierz Deyna. Jeśli chodzi o same mecze, to oprócz turnieju grup rekonstrukcyjnych i spotkania reprezentacji Polski oldbojów z reprezentacją Łowicza, które zamknie weekend z historyczną piłką nożną, chcemy rozegrać również mecz współczesnych żołnierzy: logistycy kontra łącznościowcy, dlatego, że współpracujemy z jednymi i drugimi."

 

Jakie będą kolejne pomysły miłośników historii?

 

"Chcielibyśmy włączyć się w obchody stulecia powstania Polskiego Związku Piłki Nożnej, które przypadną na 2019 rok. Spełnieniem marzeń byłby mecz pierwszych reprezentacji Polska - Węgry na Stadionie Narodowym, w historycznych strojach, w jakich obie te drużyny zagrały w 1921 roku. Fajnie byłoby dać ludziom namiastkę tego, jak to wówczas wyglądało" – dodaje  Marciniak.

 

Mecz z okazji stulecia FIFA. Piłkarze Francji i Brazylii w strojach z początku XX wieku (2004)/ fot. PAP/EPA

 

Przypomnijmy sobie rozegrany w 2004 roku na na Stade de France mecz z okazji stulecia FIFA. Piłkarze Francji i Brazylii zagrali w nim w strojach z początku dwudziestego wieku (w pierwszej połowie) oraz we współczesnych (w drugiej części meczu). Stroje Francuzów były identyczne, jak te w których reprezentacja zagrała przeciwko Belgii w 1904 roku. Być może w setną rocznicę powstania PZPN polscy piłkarze w podobny sposób uczczą pamięć pierwszych reprezentantów?

Robert Murawski, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie