PlusLiga: PGE Skra pewnie ograła Czarnych
Siatkarze PGE Skry Bełchatów pewnie pokonali Cerrad Czarnych Radom 3:0 w spotkaniu ósmej kolejki PlusLigi. Goście jedynie w drugiej partii nawiązali wyrównaną walkę z podopiecznymi Philippe Blaina.
Obie ekipy na początku sezonu spisywały się poniżej oczekiwań. Skra wygrała pięć spotkań, ale w trzech innych poniosła porażkę. Co prawda wygrany mecz z Espadonem siatkarze z Bełchatowa przegrali walkowerem, ale w spotkaniach z Asseco Resovią i Jastrzębskim Węglem ulegli rywalom na parkiecie. Ekipa z Radomia z dwoma zwycięstwami i czterema porażkami plasowała się w dolnych rejonach tabeli ekstraklasy.
Premierowa odsłona spotkania przebiegała pod znakiem zdecydowanej przewagi faworytów spotkania. Od początku w ekipie Skry zagrali Bartosz Kurek i Artur Szalpuk i to właśnie skuteczna gra tych zawodników pozwoliła gospodarzom zbudować przewagę na początku seta (5:2), a kolejne punkty podarowali im własnymi błędami radomianie (w całym secie popełnili ich aż dziesięć). W środkowej części Skra dalej punktowała rywali (16:8), a po skutecznym bloku Nikołaja Penczewa dystans wzrósł do dziesięciu oczek (21:11). Ten sam zawodnik ustalił wynik seta na 25:12.
Druga partia miała o wiele bardziej zacięty przebieg, siatkarze Czarnych wrócili do gry i od samego początku toczyli z rywalami wyrównaną walkę (4:4, 8:8). Kilkukrotnie uzyskiwali nawet minimalną przewagę, ale nie byli w stanie odskoczyć Skrze na więcej, niż jeden punkt. Po asie serwisowym Emanuela Kohuta był remis 17:17, wówczas nastąpił kluczowy moment seta: cztery akcje z rzędu wygrane przez gospodarzy, okraszone dwiema punktowymi zagrywkami Penczewa (21:17). Radomianie poderwali się jeszcze do walki, ale w ostatniej akcji seta kuriozalny błąd w polu serwisowym popełnił Bartłomiej Bołądź.
Na początku trzeciego seta inicjatywę mieli goście (4:7), ale bełchatowianie szybko odrobili straty i po asie serwisowym Nicolasa Uriarte (9:8). W środkowej części tej odsłony bełchatowianie odskoczyli rywalom (15:11, 17:13), a w końcówce bez większych problemów zmierzali do wygranej. As serwisowy Jurija Gladyra dał gospodarzom piłkę meczową (24:17), a spotkanie zakończyła zepsuta zagrywka Łukasza Wiese. MVP: Nicolas Uriarte.
PGE Skra Bełchatów - Cerrad Czarni Radom 3:0 (25:12, 25:23, 25:18)
PGE Skra: Jurij Gladyr, Karol Kłos, Bartosz Kurek, Nikołaj Penczew, Artur Szalpuk, Nicolas Uriarte - Kacper Piechocki (libero)
Cerrad Czarni: Bartłomiej Bołądź, Tomasz Fornal, Michał Kędzierski, Emanuel Kohut, David Smith, Wojciech Żaliński - Dustin Watten (libero) - Kacper Gonciarz, Łukasz Wiese, Jakub Ziobrowski.
Przejdź na Polsatsport.pl