Kownacki: Mam patent na Niemców
- Pokazaliśmy, że możemy się liczyć na mistrzostwach Europy. Niemcy to topowa drużyna świata, a my z nimi wygraliśmy. Pokazaliśmy charakter, determinację i konsekwencję. Zagraliśmy bardzo dobrze zarówno w defensywie, jak i w ofensywie - powiedział strzelec gola w meczu z reprezentacją Niemiec U-21 Dawid Kownacki.
Sebastian Staszewski: Chyba mało kto wie, że własnie ten piłkarz ma patent na Niemców, bo jeżeli dobrze policzyłem Twoje występy przeciw reprezentacji Niemiec, to zdobyłeś już sześć goli w trzech spotkaniach.
Dawid Kownacki: Zgadza się. Co prawda te dwa poprzednie mecze były bardzo dawno temu, ale debiutowałem wtedy w reprezentacji i w dwumeczu strzeliłem pięć goli.
Powiedz mi, co zmieniło się w przerwie, ponieważ wyszliście bardzo naładowani energią na drugą część spotkania. Właściwie zepchnęliście Niemców do defensywy.
Rzeczywiście nie było tak, że mieliśmy tylko jedną sytuację, którą wykorzystaliśmy. Mieliśmy ich więcej i gdyby udało nam się jeszcze coś strzelić, to na pewno nikt by nie powiedział, że wygraliśmy niezasłużenie.
Gdy rozmawialiśmy na zgrupowaniu, to powiedziałeś, że nie wyobrażasz sobie powrotu na pozycję skrzydłowego. Jednak trener Marcin Dorna wystawił Cię właśnie tam. Chyba nie wyszło tak źle?
Chyba nie... (śmiech). Ja nie jestem od tego, żeby marudzić. Gdziekolwiek będzie widział mnie trener, tam będę dawał z siebie sto procent, aby pomóc drużynie. Wydaje mi się, że dzisiaj tak właśnie było i jeżeli mam dalej grać na skrzydle, to nie mam z tym żadnego problemu.
Przed wywiadem poprosiłeś mnie o dedykację.
Chciałbym zadedykować tę bramkę mojej dziewczynie, która nie mogła być dzisiaj w Tychach.
Przejdź na Polsatsport.pl