Jamajscy bobsleiści wdzięczni życzliwym mieszkańcom Calgary

Zimowe
Jamajscy bobsleiści wdzięczni życzliwym mieszkańcom Calgary
fot. Instagram

Słynny "Team Jamaica", który zadebiutował w igrzyskach olimpijskich w Calgary w 1988 roku, ma kolejne miłe wspomnienia z tego miasta. Tym razem spotkał się z życzliwością mieszkańców, którzy umożliwi bobsleistom dotarcie na zawody, gdy zepsuł się samochód drużyny.

Wiekowa furgonetka odmówiła posłuszeństwa w drodze do Parku Olimpijskiego. Zawodnicy i sztab próbowali bezskutecznie naprawić akumulator, ale w pewnym momencie z pomocą przyszło im przejeżdżające obok małżeństwo mieszkańców Calgary.

 

David Schnerch pomógł Jamajczykom odpalić silnik. To się udało, ale tylko na chwilę - gdy chcieli ruszyć w dalszą drogę, auto znów zgasło. Schnerch zawiózł zatem własnym samochodem pierwsze cztery osoby na miejsce zawodów, po czym pojechał z żoną do domu po drugie auto i w ten sposób przetransportowali na czas całą załogę i sprzęt do Parku Olimpijskiego. Później zostawił im kluczyki do większego pojazdu, by zespół mógł poruszać się po mieście.

 

"Kanadyjczycy i społeczność w Calgary są wspaniali. Szczególnie pamiętając, że to właśnie tutaj w 1988 roku pierwszy raz jamajski bobslej pojawił się w igrzyskach" - powiedziała pilot Jazmine Fenlator-Victorian.

 

Kolejny start czekał zawodników i zawodniczki w Whistler, oddalonym od Calgary o ok. 900 km. Pomoc w podróży zaoferował im lokalny zakład zajmujący się wypożyczaniem samochodów Driving Force, użyczając im za darmo furgonetkę oraz pokrywając koszty paliwa i ubezpieczenia.

MC, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie