Niemieccy dziennikarze porównali Cierzniaka do... małej dziewczynki

Piłka nożna
Niemieccy dziennikarze porównali Cierzniaka do... małej dziewczynki
fot. PAP

Radosław Cierzniak będzie chciał jak najszybciej wymazać z pamięci to, co wydarzyło się we wtorek na Signal Iduna Park. W meczu z Borussią Dortmund (4:8) puszczał prawie wszystko to, co leciało w światło bramki. Dziennikarze "Der Westen" jeszcze w trakcie meczu w zabawny sposób podsumowali występ 33-latka.

Koszmar. Tak jednym słowem można podsumować to, co przeżywał bramkarz Legii Warszawa. Już w pierwszej połowie pięciokrotnie wyciągał piłkę z siatki. W międzyczasie na twitterowym profilu sportowego działu "Der Westen" pojawił się tweet, który mówił wszystko...

 

 

W drugiej części meczu piłkarze BVB pokonali go jeszcze trzy razy. Statystyki były miażdżące dla Cierzniaka. Dziewięć celnych strzałów, osiem goli...

 

Dla 33-latka był to debiut w fazie grupowej Ligi Mistrzów. We wcześniejszych meczach bronił Arkadiusz Malarz, który tym razem usiadł na ławce rezerwowych. Pomimo tego trener Jacek Magiera bronił swojego bramkarza.

 

- Zamiana bramkarzy była zaplanowana. Radek zasłużył na swoją szansę. To, jak pracuje, wspiera kolegów i zachowuje się na ławce rezerwowych, jest wzorcowym zachowaniem. Jest bardzo dobrym bramkarzem i nie zmieni mojego zdania to, że dziś puścił osiem goli. To dla niego trudny wieczór, ale z mojej strony jest dla niego pełne poparcie - mówił na konferencji prasowej.

MC, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie