Podium w Kuusamo nie dla Polaków

Zimowe
Podium w Kuusamo nie dla Polaków
fot. PAP

Klątwa Kuusamo wciąż aktualna, choć wydawało się, że w drugim konkursie Maciej Kot będzie w pierwszej trójce.

Do tej pory nie udało się to żadnemu polskiemu skoczkowi. Ani Adamowi Małyszowi, gdy był w życiowej formie i wygrywał wszystko co było do wygrania, ani Kamilowi Stochowi, dwukrotnemu mistrzowi olimpijskiemu. W sobotę bliski szczęścia był Maciej Kot zajmujący w drugim konkursie trzecie miejsce po pierwszej serii, ale w finałowej wylądował na 124. metrze i pogrzebał swoje szanse na podium i odczarowanie skoczni w Ruce. Ostatecznie był ósmy, też nieźle, ale apetyty były większe.

 

Nie ma jednak powodów do narzekań, bo widać, że Polacy pod wodzą nowego trenera Stefana Horngachera liczą się w tej grze. Kot, który miał nieudany poprzedni sezon, w obu konkursach był blisko podium, dobrze, choć nierówno skacze Piotr Żyła, to samo można powiedzieć o Dawidzie Kubackim. Trochę więcej oczekiwaliśmy od Stocha, ale jego dalekie skoki, to kwestia czasu. W sobotnim konkursie zajął 22. miejsce, dla niego odległe, pamiętajmy jednak, że to dopiero początek długiego wyścigu o Kryształową Kulę, który zakończy się dopiero pod koniec marca w Planicy.

 

Na razie liderem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata jest Niemiec Severin Freund, który w wielkim stylu wygrał drugi konkurs, a w pierwszym był drugi. Wysoka forma Freunda jest zaskoczeniem, bo treningi rozpoczął później od innych z uwagi na rehabilitację, którą przechodził po operacji biodra.

 

Kiedy w piątek zwycięstwo odniósł 17-letni Domen Prevc, a jego starszy brat Peter zajął trzecie miejsce tylko dlatego, że upadł w drugiej, finałowej serii, wydawało się, że Słoweńcy będą też rządzić na skoczni w Ruce następnego dnia. A tu zimny prysznic.

 

Peter ostatecznie był siódmy, choć pierwszy skok miał nieudany, ale jego młodszy brat z 13. miejsca na pewno nie jest zadowolony. Mimo wszystko jestem przekonany, że w tym sezonie jeszcze wielokrotnie będziemy oglądać go na podium. I jego i starszego brata, bo obaj mają niesamowity talent.

 

A Polacy ? Nie wiem czy już w najbliższy weekend zobaczymy ich na podium, ale tego nie wykluczam. W sobotę w Klingenthal rozegrany zostanie przecież konkurs drużynowy, a my mamy mocny zespół, który jest w stanie skutecznie powalczyć z najlepszymi.

Janusz Pindera, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie