ELEAGUE: OpTiC Gaming pokonuje Mousesports i awansuje do półfinału!

E-sport
ELEAGUE: OpTiC Gaming pokonuje Mousesports i awansuje do półfinału!

Trzeci ćwierćfinał drugiego sezonu ELAGUE właśnie dobiegł końca. Zgodnie z przewidywaniami konfrontacja mousesports z OpTic Gaming okazała się najbardziej jednostronnym widowiskiem z dotychczas rozegranych batalii. Niespodziewanie jednak to mouz pożegnało się z zawodami, dość szybko tracąc dwie mapy.

Wszystko zaczęło się od potyczki na stacji kolejowej. To OpTic Gaming zdecydowało się postawić na de_train. I słusznie. Może deklasacja to zbyt wymowne określenie, ale to, co reprezentanci amerykańskiej organizacji zrobili z „Myszkami”, zaimponowało chyba każdemu. OpTic kontrolowało mapę od początku do końca, przez co już po stronie terrorystów wyszło na bardzo wysokie prowadzenie: 12:3. Duża w tym zasługa Óscara 'mixwella' Cañellasa dosłownie czarującego dziś swoim AWP, a także Willa 'RUSHa' Wierzby, który trzymał rękę na pulsie we wszystkich rundach, zdobywając kluczowe dla zespołu fragi. I choć po zmianie stron mousesports obudziło w swoich fanach nadzieję na powrót, Chris 'chrisJ' de Jong nie był w stanie poprowadzić swojej sekcji do zwycięstwa w pojedynkę. Ostatecznie i bez większych problemów to OpTic górowało na inauguracyjnej lokacji. Padł wynik 16:7, a najlepszym komentarzem do zaistniałej sytuacji była mina zrozpaczonego Nikoli 'NiKo' Kovaca.

 

I choć na drugiej mapie – de_cache – mouz w kilku momentach mogło szczerze się uśmiechnąć, zdobywając m.in. dwie arcyważne pistoletówki, w ostateczności popełniało jednak zbyt dużo kardynalnych błędów. W pewnym momencie – po stronie atakującej – ekipa NiKo prowadziła nawet 6:4, lecz po raz kolejny sprawę w swoje ręce wziął niesamowicie utalentowany duet złożony z mixwella i RUSHa. To ta dwójka rozdawała karty podczas niemal wszystkich strzelanin i to w dużej mierze przez nich OpTic triumfowało także na kolejnej mapie, tym razem 16:11.  I chyba nawet Tarik 'tarik' Celik, który zdobył niesamowicie ważne zabójstwa ze SSG 08 w rundzie force, nie obrazi się, jeżeli bohaterami meczu ogłosimy właśnie Cañellasa i Wierzbę. Nikt przecież nie spodziewał się tak jednostronnego spotkania. Tym samym to podopieczni Petera ‘stanislawa’ Jarguza wystąpią w półfinale ELEAGUE. Zmierzą się w nim z wygranym pojedynku Virtus.pro kontra FaZe Clan.

Szymon Groenke
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie