Mewa poturbowana przez piłkę... uratowana przez bramkarza! (WIDEO)

Piłka nożna
Mewa poturbowana przez piłkę... uratowana przez bramkarza! (WIDEO)
fot. youtube/1 day ago

Do kuriozalnej sytuacji doszło w finale FFA Cup w Australii, w którym grały ze sobą drużyny Melbourne City i Sydney FC (1:0). Podczas meczu piłkarze musieli zmagać się z plagą przebywających na płycie boiska mew. W pewnym momencie obrońca Sydney, Sebastian Ryall, podczas próby podania poturbował jedno ze znajdujących się na murawie zwierząt. Z interwencją musiał pospieszyć klubowy kolega zawodnika - Danny Vuković. Wrażliwy bramkarz zniósł ogłuszonego ptaka poza linię boczną boiska.

Podczas rozgrywanego w środę finału FFA Cup w Melbourne zawodników czekało ciężkie zadanie. Plac gry był bowiem usiany mewami, których obecność stanowi na australijskich boiskach prawdziwy problem. Taki stan rzeczy znacznie utrudniał piłkarzom prowadzenie sprawnej i płynnej gry i tylko kwestią czasu było poturbowanie przez graczy niesfornego ptactwa. Najmniej szczęścia miał obrońca gości Sebastian Ryall. Podczas próby podania nieumyślnie uderzył piłką jedno ze zwierząt. Przytomnością umysłu, a zarazem wrażliwością wykazał się bramkarz Danny Vuković, który zniósł ranną mewę poza boisko, gdzie udzielono jej pomocy.

 

 

Co prawda altruizm golkipera nie został doceniony przez przeciwników i jego zespół przegrał spotkanie 0:1, jednak Australijczyk na pewno może być dumny ze swojej postawy.


Australijska Federacja Piłkarska (FFA) postanowiła interweniować, aby pomóc w narastającym problemie. Jak informuje twitterowy profil Adama Kotleszki, po ostatnim incydencie w najwyższej australijskiej klasie rozgrywkowej A-League wprowadzono specjalną kamerę, której zadanie będzie polegało na wychwytywaniu "zagrożonych" uderzeniem ptaków. Takie rozwiązanie powinno uspokoić wszystkich obecnych na stadionach ornitologów...

 

 

Również na naszym "podwórku" możemy zetknąć się z "ptasim motywem". Od połowy lat 80. jeden z najbardziej znanych kibiców Górnika Zabrze - Stanisław Sętkowski - po każdym meczu rozgrywanym na Stadionie im. Ernesta Pohla wręcza najlepszemu piłkarzowi Górnika w danym spotkaniu drób ze swojej fermy w postaci indyka lub koguta. W Polsce ta tradycja ma pozytywny charakter, jednak Australijczycy muszą się zmagać z prawdziwym "ornitologicznym problemem".


Cóż, co kraj to obyczaj... 

AŁ, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie