Szalone sceny na gali MMA. Zawodnik uderzył... ring girl! (WIDEO)
Do niespotykanej na co dzień sytuacji doszło na gali Titan FC 42. Andrew Whitney (14-5, 6 KO, 4 SUB), po przegranej walce o wakujący pas kategorii koguciej z Farkhadem Sharipovem (17-7, 3 KO, 2 SUB), przez przypadek uderzył... jedną z ring girls.
Walka tych dwóch zawodników była prawdziwą wojną. Pierwsze dwie rundy padły łupem Sharipova, a dwie kolejne - Whitneya. O zwycięstwie zdecydowało więć piąte starcie, które u wszystkich sędziów punktowych wygrał Sharipov. To wystarczyło więc, by na koniec to on cieszył się ze zwycięstwa po jednogłośnej decyzji. Zawodnik z Gracie Barra Orlando nie krył swojej radości...
Z kolei Whitney nie mógł pogodzić się z porażką. Tuż po ogłoszeniu werdyktu jakby zapomniał, że za jego plecami może się ktoś znajdować. W geście złości zamachnął się, trafiając ring girl! Dziewczyna kompletnie nie spodziewała się takiego zagrożenia, gdyż na jej twarzy niemal do końca gościł uśmiech...
Cios mógł wyrządzić jej krzywdę, lecz na szczęście nic poważnego się jej nie stało.
Komentarze