Szymczyk: O wyjście z grupy będzie bardzo trudno
„O wyjście z grupy będzie bardzo trudno. Brakuje na boisku liderki, jaką jest Karolina Kudłacz-Gloc” – ocenił występy polskich szczypiornistek w mistrzostwach Europy były trener ekstraklasowych drużyn Janusz Szymczyk. W czwartek Biało-Czerwone zagrają z Niemkami.
Polki przegrały wcześniej z Francją 22:31 i Holandią 21:30. Jeśli w czwartek pokonają drużynę prowadzoną przez Michaela Bieglera, jeszcze niedawno selekcjonera polskiej reprezentacji mężczyzn, a Holenderki nie przegrają z Francuzkami, wówczas będą grały dalej. Jeśli "Oranje" nie wywalczą punktu, wtedy szanse zespołu Leszka Krowickiego na awans będą niewielkie (Polki musiałyby wygrać z Niemkami różnicą siedmiu bramek).
„Po tych pierwszych dwóch naszych wyraźnych porażkach niełatwo uwierzyć w wygraną z Niemkami, a w wysoką – tym bardziej. Bardzo chciałbym się mylić, życzę naszemu zespołowi jak najlepiej, ale ten turniej jest już chyba dla nas stracony” – zauważył były szkoleniowiec m.in. Zgody Bielszowice i Ruchu Chorzów.
Podkreślił, że co prawda polski zespół jest w trakcie przebudowy, ale też nie brakuje w nim ogranych, doświadczonych zawodniczek.
„Trzeba przy tym pamiętać, że nie da się zbudować drużyny w kilka tygodni. Na to potrzeba czasu. Poprzedni selekcjoner Kim Rasmussen również nie miał rewelacyjnego początku, a potem pociągnął zespół do przodu. I mam nadzieję, że teraz też tak będzie” – powiedział Szymczyk.
Jego zdaniem po przegranej z Francją na inaugurację trudno było oczekiwać zupełnie innej gry polskiej drużyny z Holandią, bo nie da się zmienić z dnia na dzień stylu, wyćwiczonych schematów zespołu.
"Nie zazdroszczę trenerowi Krowickiemu, bo stoi przed nim naprawdę trudne zadanie" - stwierdził Szymczyk.
Krowicki został trenerem żeńskiej kadry w lipcu. Na rozgrywane w Szwecji mistrzostwa Europy nie powołał kapitan Karoliny Kudłacz–Gloc (HC Lipsk) z powodu kontuzji.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze