Boniek: Przywożąc dziecko na trening Mercedesem nie zrobimy z niego piłkarza

Trenerzy młodzieżowych drużyn często zwracają uwagę na sposób wychowania dziecka. W obecnych czasach wygląda to zdecydowanie inaczej. – Dziś myślimy, że jak przywieziemy dziecko na trening Mercedesem, to zrobimy z niego piłkarza. Jak byłem dzieckiem musiałem przez pięć lat jeździć autobusem „na gapę” i jeszcze uważać na kontrolera. W ten sposób już łapałem cwaniactwo piłkarskie – zaznaczył Boniek.

Prezes zauważył jeden istotny problem. Głównie w mniejszych miejscowościach pojawia się wiele młodych talentów, które ostatecznie nie są wyławiane. – Nikt nie może nam uciec. Musimy mieć system, który wyłapie każdego zdolnego chłopaka. Taki system budujemy – zakończył.

Dyskusja ze Zbigniewem Bońkiem do obejrzenia w załączonym materiale wideo.