Pod Radomiem powstało nowe państwo. Powstanie nowa reprezentacja?
To może wydać się dość niezwykłe, ale kilka dni temu pod Radomiem powstało nowe państwo. Ma własne prawo, monarchę i co najlepsze - nie trzeba płacić w nim ZUS-u. Mowa o Królestwie Kabuto - na wieść o jego proklamacji, zadaliśmy sobie jedno zasadnicze pytanie: czy powstanie nowa reprezentacja piłkarska?
W skrócie: Mieszko Makowski, obecnie lord Kabuto, postanowił "podkreślić absurdy prawne, jakie występują w naszym państwie”. Przeszedł szereg procedur, otrzymał zgodę od prezydenta RP i MSWiA, po czym proklamował Królestwo Kabuto. Państwo liczy sobie dziś 2 tysiące metrów kwadratowych i 611 obywateli. Ale jak zapewnia monarcha - jest wielkie duchem.
Od razu uspokajamy: Kabuto to tzw. pseudopaństwo - deklaruje niepodległość, jednak nie jest uznawane na arenie międzynarodowej. Także bez obaw, jadąc do Radomia, nie będziemy musieli koniecznie zabierać paszportu. Jeśli z kolei chodzi o piłkarską reprezentację, to... nie ma przeszkód!
Państwa takie, jak Kabuto - a jest ich sporo - z powodzeniem mogą rywalizować w NF-Board (Non-FIFA-Board), federacji stworzonej m.in. dla terytoriów zależnych, państw nieuznawanych i mniejszości narodowych. Grają tam Czeczenia i Tybet, ale gra też Sealand, pseudopaństwo położone na... dawnej platformie przeciwlotniczej.
fot. Flickr/Ryan Lackey
Ten skrawek metalu u wybrzeży Anglii liczy sobie niespełna 4 tysiące metrów kwadratowych. I owszem, ma własną reprezentację, hymn i nawet walutę! A jeśli Sealand może, to czemu nie Kabuto? Pan Mieszko Makowski w pierwszej kolejności zamierza co prawda wstąpić do NATO, ale my jednak gorąco zachęcamy - ducha narodu można zbudować także poprzez sport. Międzynarodowy futbol pod Radomiem? Jesteśmy jak najbardziej na tak!
Komentarze