Nadchodzi system 10 banów

Wiemy, że Riot Games już od jakiegoś czasu myślało nad tym rozwiązaniem, ponieważ było ono na ustach pracowników korporacji już od dłuższego czasu, co można było zobaczyć na forum gry czy różnych mediach społecznościowych.

Rioter o nicku Meddler w jednym ze swoich postów potwierdził kilka tygodni temu, że firma planuje przyjrzeć się dokładniej temu systemowi po wprowadzeniu nowego klienta gry, lecz jednocześnie podkreślił, że scena profesjonalna i normalne potyczki otrzymają ewentualne zmiany w różnym czasie oraz że nie jest to jeszcze nic pewnego. Oprócz tego duet pracowników o pseudonimach Zwill i Boourn rozmawiali na temat potencjalnych różnic we wprowadzeniu 10 banów w rankingu solo oraz na szczeblu e-sportowym, ale oni również niczego nie potwierdzili.

Niedawno jednak Riot miał skontaktować się z wyprzedzeniem z przedstawicielami różnych regionów rozgrywek, by mogli przed czasem przygotować się na nadchodzący system, który miałby być wprowadzony już na początku 2017 roku. Co ciekawe, jedna ze wschodnich organizacji zakazała mówienia czegokolwiek jej zawodnikom, by zapobiec wyciekom informacji. Jest to o tyle dziwne, bowiem sami twórcy dyskutowali na temat zmian bezpośrednio z częścią graczy, by uzyskać od nich jak największe wsparcie przy pracach nad projektem.

O skutkach ewentualnych zmian będziemy mogli przekonać się 17 stycznia w Korei, 19 stycznia w Chinach i w Europie, a 20 stycznia w Ameryce.