30 tysięcy Vardych na trybunach! Protest kibiców Leicester

Vardy otrzymał zawieszenie na trzy mecze po spotkaniu ze Stoke City, które odbyło się 17 grudnia. Po ataku dwoma nogami na Mame Biramim Dioufie otrzymał czerwony kartonik, ale w opinii wielu ekspertów zachowanie piłkarza nie zasługiwało na tak surową karę. Protest przedstawicieli Lisów został odrzucony przez władze ligi, a właściciel klubu wyraził swoje niezadowolenie w mediach społecznościowych.

 

I am so sorry for the unfair judgement of referee to Vardy and more sorry that our appeal was rejected, This kind of judgement distort the charming of English Premier. I spend a lot of time and effort to make my beloved Lcfc success, but this incident made me feel dispirit from football. Anyway We move on now and It's time that we need to be unity together and cheer up ( louder than before) to our team no matter what happen, we are fearless and never quit!! #lcfc #foxesneverquit #fearless #foreverfearless

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Vichai Srivaddhanaprabha (@vs_kingpower) 21 Gru, 2016 o 4:04 PST

W poniedziałek w ramach protestu na krzesełkach King Power Stadium pojawiło się aż 30 tysięcy masek z podobizną Jamie'ego Vardy'ego. Kibice w trakcie meczu wspierali napastnika zakładając maski na swoje twarze. Co ciekawe, doszło nawet do sytuacji, w której znajdujący się na trybunach Vardy założył swoją podobiznę na twarz...



Vardy zgodnie z zawieszeniem opuści jeszcze spotkania przeciwko West Ham oraz Middlesbrough, ale będzie mógł wystąpić w spotkaniu trzeciej rundy FA Cup przeciwko Evertonowi, które odbędzie się 7 stycznia.

Poniedziałkowe spotkanie przeciwko Evertonowi zakończyło się niekorzystnym rezultatem dla gospodarzy. Po bramkach Kevina Mirallasa oraz Romelu Lukaku Lisy przegrały 0:2 i nie poprawiły swojej sytuacji w ligowej tabeli. Aktualnie Leicester zajmuje odległe szesnaste miejsce i znajduje się tylko trzy punkty od strefy spadkowej.

Leicester - Everton 0:2 (0:0)