Fogiel: "Esteta futbolu" w PSG

Kluivert negocjował tydzień temu z VfL Wolfsburg transfer 23-letniego ofensywnego pomocnika reprezentacji Niemiec Juliana Draxlera. Podobno wszystkie strony doszły do porozumienia i już 6 stycznia Niemiec, zwany "estetą futbolu", ma zadebiutować w 1/32 finału Pucharu Francji z Bastią.

Na razie paryski klub nie potwierdził transakcji w przeciwieństwie do Wolfsburga, może ze względu na fakt, że oficjalnie zimowe "mercato" rozpoczyna się dopiero… jutro w niedzielę. Wielki dziennik niemiecki, wyspecjalizowany w sensacjach opublikował "na jedynce" zdjęcie Juliana Draxlera w towarzystwie Patricka Kluiverta, trzymającego w rękach koszulkę PSG z numerem 23. Niemiecki klub podał również warunki transakcji. Transfer wynosi 42 miliony euro i dodatkowe 6 milionów różnych bonusów. Piłkarz ma zarabiać 850 000 euro miesięcznie co stanowiłoby czwarty co do wielkości kontrakt indywidualny. Obie strony związały się na cztery i pół sezonu.

Czy Draxler okaże się tym piłkarzem, który pozwoli spełnić ambicje paryskiego klubu w Champions League? Najpierw na jego, i paryżan, drodze stanie wielka Barcelona (14 lutego i 8 marca 2017 roku). Katarscy właściciele marzą o Pucharze już od pięciu lat. Paryżanie doznali już czterech porażek w Ligue 1, co im się dawno nie zdarzyło. Podobno Unai Emery dostał sześć tygodni, ażeby doprowadzić zespół do równowagi.

W jakiej dyspozycji będzie Draxler i czy nie będzie miał kłopotów z aklimatyzacją w Paryżu? To pytanie, na które trudno dzisiaj odpowiedzieć, bo półtora sezonu, które reprezentant Niemiec spędził w Wolfsburgu to wielki niewypał.

- To najgorsze miesiące w mojej karierze - twierdzi Draxler.

Trener Wolfsburga, Francuz Valerian Ismael, który nie wystawił go  w ostatnim meczu przeciwko Moenchengladbach, tłumaczy się z całej sytuacji.

- Z jednej strony żaluję, że Julian od nas odchodzi, bo to ogromny talent. Z drugiej strony wydaje mi się, że ten transfer odpowiada każdej ze stron i to jest najważniejsze - wyznał Ismael.

W reprezentacji Niemiec Julian Draxler cieszy się dużym zaufaniem Joachima Loewa. To też argument potwierdzający jego ogromne umiejętności.

W Paryżu Draxler, 27-krotny reprezentant Niemiec, powinien grać na lewej lub prawej pomocy. Ma on być wsparciem dla Edinsona Cavaniego, który często musi radzić sobie sam, a jednym z atutów Draxlera są doskonałe dośrodkowania, czego w formacji PSG wyraźnie ostatnio brakowało.

Wreszcie będzie większa konkurencja w tym sektorze gry PSG. Tylko jak zniosą nowego "intruza" tacy piłkarze jak Ben Arfa, Lucas, Pastore, a szczególnie Di Maria? Ten ostatni zawiódł na całej linii w rundzie jesiennej i może mieć sporo kłopotów po przyjściu Draxlera. Kiedy był zmieniany przez trenera podczas meczu zawsze machał rękami z niezadowolenia. Faktem jest, że był marnym wsparciem dla Cavaniego. Podobno Argentyńczyk dostał ostatnio ciekawą propozycję z Chin. Może jego odejście byłoby dobrym rozwiązaniem. Klub odzyskałby ponad 60 milionów za transfer i uniknął tym samym boiskowych i poza boiskowych konfliktów.