Adamczyk z pierwszym golem w 2017 roku (WIDEO)
Ekstraklasowi piłkarze Cracovii pokonali, w obecności 2856 widzów, występujący w czwartej lidze drugi zespół "Pasów" 5:0 (0:0) w tradycyjnym meczu noworocznym w Krakowie. Pierwszą bramkę o godz. 12.42 strzelił Hubert Adamczyk. Grano dwa razy po 30 minut.
W ostatnich latach pojawił się przesąd, że w spotkaniach odbywających się w Nowy Rok nie warto zdobywać pierwszej bramki, bowiem jej autor jako pierwszy odejdzie z Cracovii. Być może dlatego po pierwszej połowie, mimo kilku bardzo dobrych okazji, wynik był bezbramkowy. Adamczyk po spotkaniu stwierdził, że nie jest przesądny.
"To jest piękna tradycja, cieszę się, że wraz z kolegami z drużyny mogłem ją kontynuować" - powiedział Adamczyk, który po raz pierwszy zagrał 1 stycznia.
Trener Jacek Zieliński poinformował, że przygotowania zespołu do rundy wiosennej rozpoczną się 9 stycznia. "Jesteśmy u siebie do 20 stycznia, wówczas wylatujemy do Hiszpanii. Wcześniej, najprawdopodobniej 17 stycznia, zagramy sparing z Garbarnią Kraków. Rywale na zgrupowaniu są dogrywani. Wiemy już, że zmierzymy się z Szachtarem Donieck".
Przed spotkaniem prezes Cracovii prof. Janusz Filipiak życzył wszystkim dobrego 2017 roku.
Historia noworocznych spotkań Cracovii narodziła się przypadkowo - w 1923 lub 1924 roku kilku piłkarzy postanowiło zakończyć sylwestrową noc grą w piłkę. Jeden z nich zaproponował, aby zagrać na stadionie i od tego czasu zawodnicy pojawiają się na boisku w samo południe Nowego Roku.
Cracovia - Cracovia II 5:0 (0:0)
Bramki: Hubert Adamczyk 32, Krzysztof Piątek 36, Patryk Serafin 48, Mateusz Cetnarski 49, Damian Dąbrowski 55
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze