Tottenham zatrzymał Chelsea! Rekord Premier League nie dla "The Blues"

Cztery zwycięstwa Tottenhamu z rzędu w Premier League nie robiły wrażenia na ekipie Anotnio Conte. Chelsea, po trzynastu kolejnych wygranych w najwyższej klasie rozgrywkowej w Anglii, brakowało zaledwie jednego triumfu do wyrównania rekordu Arsenalu.

Od początku mecz stał na bardzo wysokim poziomie.  Pytanie było jedno, kto lepiej wytrzyma dynamiczne tempo? Na świetną szansę Edena Hazarda opowiedział Christian Eriksen, ale bramki nie padały. Gra przysłowiowo siadła w końcówce pierwszej połowy. White Hart Lane rozbudził Dele Alli, który w doliczonym czasie otworzył wynik spotkania. Anglik wykorzystał dośrodkowanie Eriksena i pięknym strzałem głową pokonał Thibauta Courtoisa.

"The Blues" ruszyli do ataku i już na początku drugich 45 minut mogli wyrównać. Diego Costa okazał się jednak gorszy od Hugo Llorisa. Zamiast wyrównania padła druga bramka dla gospodarzy. Niemalże bliźniacza sytuacja. Znowu zagrywał Eriksen, a głową strzelał Alli. Był to już trzeci z rzędu mecz 20-latka, w którym strzelił dwa gole. Chelsea wyglądała na lekko bezradną, a Tottenham spokojnie czekał na swoje szanse. Więcej trafień w Londynie nie oglądaliśmy. Mimo porażki "The Blues" są liderami Premier League i mają 5 punktów przewagi nad drugim Liverpoolem. "Spurs" zajmują trzecie miejsce.

Tottenham Hotspur - Chelsea FC 2:0 (1:0)

Bramki: Alli 45', 54'

Spurs: Lloris; Dier, Alderweireld, Vertonghen; Walker, Wanyama, Dembele (Winks 74'), Rose; Eriksen, Alli (Sissoko 86'), Kane (Son 90+2')

Chelsea: Courtois; Cahill, David Luiz, Azpilicueta; Moses (Batshuayi 85'), Matić, Kante (Fabregas 79'), Marcos Alonso (Willian 65'); Pedro, Diego Costa, Hazard

Żółte kartki: Wanyama, Alli, Rose - Pedro, Cahill