Team Kinguin o krok od Challenger Series

Drużyna hatchy'ego bez większych problemów przeszła przez otwarte eliminacje, pokonując po drodze Super Drużynę, Wonder Stag e-Sports, Digital-Paradox Mountain oraz Fraternitas LoL, dzięki czemu awansowała do właściwej części turnieju, gdzie została rozstawiona w grupie B.

Ze względu na drobne komplikacje dnia pierwszego, zespół rozpoczął swoje potyczki w środę, zwyciężając z duńskim Tricked eSports dzięki fantastycznej kontroli nad obiektami na mapie. Nazajutrz TK miało przed sobą aż dwa starcia, w których najpierw pokazali AlienTech eSports potęgę nowego bohatera, czyli Camille, a następnie mimo dość wyrównanego początku, musiało uznać wyższość ALTERNATE aTTaX.

Po iście dominującym zwycięstwie nad Team Larssen w kolejnym pojedynku oraz dzięki sprzyjającemu ustawieniu klasyfikacji generalnej Kinguin już w piątek zapewniło sobie miejsce w rozgrywkach finałowych, więc mecz przeciwko Team Forge był tylko formalnością ustalającą ostateczne miejsce w grupie. Momentem kulminacyjnym tego meczu okazał się Baron Nashor zdobyty w 29. minucie przez włoską organizację, po którym Polacy nie potrafili powrócić do odpowiedniego rytmu gry i wylądowali na pozycji drugiej z wynikiem 3-2.

Ich rywalami będzie niepokonane w swojej grupie Nerv, które swoją przygodę z pierwszą fazą zakończyło swego rodzaju wisienką na torcie, pokonując swojego bezpośredniego rywala Fnatic Academy w niezwykle przekonujący i dobitny sposób. Czy Team Kinguin poradzi sobie z presją i oczekiwaniami fanów z całego kraju? Przekonamy się już dziś o 14:00, kiedy to stanie w szranki ze swoim oponentem.