Marek Saganowski zagra na piachu? (WIDEO)

Piłka nożna

Bogusław Saganowski w rozmowie z Polsatsport.pl opowiedział o nadchodzących mistrzostwach świata w beach soccerze na Bahamach. Nie ukrywał również, że będzie namawiał Marka Saganowskiego do gry na piachu. – Chciałbym w końcu z nim zagrać, ale na moich warunkach. Do tej pory graliśmy na jego terenie – powiedział.

Adam Sławiński: Awans na mistrzostwa świata to był przełomowy moment dla polskiego Beach Soccera? Coś takiego jak mecz Polska – Niemcy na Stadionie Narodowym?

 

Bogusław Saganowski: Myślę, że tak. Wielu ludzi dopiero zobaczyło, jak fajny, widowiskowy jest to sport. Zawsze powtarzam, że ci, którzy jadą na plażę, to orientują się, jak ciężko jest po niej chodzić. Oni wiedzą ile musimy włożyć pracy, żeby osiągnąć sukces. Trenujemy sami. Z małą pomocą klubów. Z dużą pomocą naszych rodzin, które nas puszczają na zawody. Dajemy serducho i ono nam pomogło, żeby pojechać na Bahamach.

 

O co gracie na mistrzostwach?

 

Oczywiście jak zwykle gramy, żeby wypaść jak najlepiej. Na pewno wyjść z grupy. Ja bym sobie życzył, żeby na koniec tej mojej przygody z piachem zdobyć wreszcie jakiś medal.

 

Odważne deklaracje.

 

Odważne, bo mam wrażenie, że każdy sportowiec jedzie po medal i nie wyobraża sobie bez niego wrócić. Będziemy ciężko pracować, żeby ten medal przywieźć.

 

Marek Saganowski kiedyś zagra na piachu?

 

Postaram się go przycisnąć, żeby wyszedł na piach, żeby się pokazał. Chciałbym w końcu z nim zagrać, ale na moich warunkach. Do tej pory graliśmy na jego terenie. Marek, nie da się ukryć, na trawie jest lepszy. Mam nadzieję, że teraz to ja będę górą.

 

Cała rozmowa do obejrzenia w załączonym materiale wideo.

Adam Sławiński, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie