Magiera po pierwszym sparingu: Poza wynikiem wszystko jest OK

Legia Warszawa w pierwszym meczu sparingowym przed rundą wiosenną przegrała z niemiecką Arminią Bielefeld 1:2. Spotkanie rozegrane zostało w hiszpańskim Benidormie, gdzie Legioniści przebywają na zgrupowaniu przed drugą częścią sezonu. Z podstawowych graczy we wtorkowej potyczce udziału nie wzięli Vadis Odjidja-Ofoe, Thibault Moulin oraz Guilherme.

- Jest tu 31 zawodników, gdyż Kuba Rzeźniczak już je opuścił. Chciałbym, żeby każdy zagrał przynajmniej 45 minut. Dzisiaj mieliśmy inne plany odnośnie Vadisa, Moulina i Guilherme. Moulin rzeczywiście ma delikatny uraz, mam nadzieję, że nie okaże się bardzo groźny, natomiast pozostała dwójka ma w tej chwili inny cykl przygotowań, mieli bardzo mocny trening na siłowni. Moment jest taki, że indywidualizujemy to, co zawodnicy mają robić. Zależy mi na tym, żeby optymalnie przygotować zawodnika do tego, by biegał od 1. do 90. minuty na bardzo wysokiej intensywności - wyjaśnił Jacek Magiera.

W tej chwili pracujemy nad intensywnością, to jest najważniejsze. Temu służyły wszystkie treningi prowadzone w Hiszpanii, jak i dzisiejsza gra. I dalej tak to będzie wyglądać. Zupełnie inaczej kształtuje się pewne rzeczy w spotkaniu sparingowym z agresywnie grającą drużyną przeciwną, niż w wewnętrznej „gierce”. Dlatego to był bardzo dobry sprawdzian. Mogliśmy przypomnieć sobie wyznaczone w zeszłym roku zadania, chciałem zobaczyć co zawodnicy pamiętają. Poza wynikiem wszystko jest OK. Dalej koncentrujemy się na pracy, którą mamy wykonać. Przed nami jeszcze kilka jednostek treningowych w Benidormie, jedna gra kontrolna, po czym wracamy do Warszawy. Potem zdecydujemy, którzy piłkarze pojadą na drugie zgrupowanie.

Co dla trenera Legii jest najważniejsze w przedsezonowych sparingach, takich jak ten z Arminią? - Po takim meczu są różne przemyślenia i wnioski. Trudno żebym teraz oceniał piłkarzy nie mówiąc im o tym w jaki sposób grali i jak wypełniali swoje zadania. Najważniejsze jest to byśmy my, jako zespół, spotkali się na pomeczowej odprawie, wtedy wskażemy sobie rzeczy, które robiliśmy dobrze i te, które wymagają poprawy.  Plusem jest to, że wszyscy są zdrowi. Bez tego trudno mówić o normalnym przygotowaniu do rundy wiosennej. A to nasz cel - powiedział trener Legii.