Kurek w Kadziu Project: To była moja pierwsza i ostatnia rozmowa z trenerem De Giorgim

Siatkówka

W kolejnym odcinku swojego projektu Łukasz Kadziewicz przepytał jednego z najlepszych polskich siatkarzy ostatnich lat Bartosza Kurka. Atakujący PGE Skry Bełchatów opowiedział m.in. o jedynej do tej pory rozmowie z trenerem Ferdinando De Giorgim oraz sportowych celach. "Moją rolą jest, żeby w spotkaniach odciążyć trochę Mariusza" - powiedział.

Łukasz Kadziewicz: Zawodnik z Twoim potencjałem siedzi na ławce rezerwowych…

 

Bartosz Kurek: Jak widać, nasza drużyna funkcjonuje dobrze na boisku. Wygraliśmy ostatnio ciężki mecz z ZAKSĄ, zagraliśmy w finale Pucharu Polski. Myślę, że nie warto dokonywać teraz drastycznych zmian.

 

Podpisując umowę ze Skrą Bełchatów, wiedziałeś, że numerem jeden w ataku jest Mariusz Wlazły. Akceptujesz rolę drugiego atakującego?

 

Akceptuję fakt, że jestem drugim atakującym. Oczywiście jest to wymagające, ponieważ ciężko jest się dobrze przygotować nie grając przez parę spotkań. Ale muszę się z tym zmierzyć. Moją rolą jest, żeby w spotkaniach odciążyć trochę Mariusza, aby mógł przystępować do meczów o najwyższa stawkę świeży i gotowy do gry.

 

Wczesniej byłeś nominalnym przyjmującym. Lepiej czujesz się grając na przyjęciu, czy w ataku? Czy w Bełchatowie jest możliwość, wyszedł na boisko i zagrał w przyjęciu?

 

Myślę, że to pytanie do trenera, bo to on przydziela role na boisku. Czasem, kiedy przychodzę na trening skupiam się na tym elemencie przyjęcia, czasem tylko na ataku. Czuję się swobodnie na obu tych pozycjach i myślę, że to jest dobre, taki dodatkowy element, którym jestem w stanie pomóc swojej drużynie.

 

Biorąc pod uwagę Twoją obecną sytuację i rolę w klubie, czy jesteś w stanie dobrze przygotować się do mistrzostw Europy?

 

Nie wiem, jakie plany ma trener De Giorgi. Do tej pory rozmawiałem z nim raz, przed rozpoczęciem poprzedniego sezonu, to była moja pierwsza i ostatnia rozmowa z trenerem. Wówczas dyskutowaliśmy o możliwości mojego transferu do ZAKSY, jednak postawiono na Dawida Konarskiego. Jeśli dostanę możliwość pracy z kadrą i wspólnie zdecydujemy z trenerem, że będę wzmocnieniem dla tej drużyny, to spróbuję się przygotować najlepiej jak to możliwe. Co z tego wyniknie? Zawsze weryfikuje to boisko, w zeszłym roku miałem ogrom czasu na przygotowania, zagraliśmy sporo meczów, zebrałem dużo doświadczenia, a mimo to drużyna w Rio nie „wypaliła”. Myślę, że zawiedliśmy wszyscy po trochu. Każdy powinien wziąć odpowiedzialność za wynik. Ja też ją biorę i staram się wyciągnąć wnioski i poprawiać te błędy, które popełniłem. Mam nadzieję, że z każdym sezonem moja postawa indywidualnie, będzie lepiej wyglądała i także reprezentacji, jako zespołu.

 

Jakie są Twoje sportowe cele?

 

Moim celem od zawsze jest złoto olimpijskie. Po drodze wiadomo, pracujemy dla klubów, więc chciałbym grać w tych klubach, które będą na tyle silne aby walczyć o te najwyższe cele. Nie wykluczam tez pracy w zagranicznych zespołach. Dobrze czuję się tam, gdzie jest dobra organizacja i jestem w stanie zaprezentować się z jak najlepszej strony. Będę szukał najlepszej opcji dla mnie, jako zawodnika i człowieka, żeby te kolejne kroki w karierze były dobre.

 

Cała rozmowa z Bartoszem Kurkiem w załączonym materiale wideo.

 

Łukasz Kadziewicz, jk, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie