Australian Open: Warto pomagać! Zobacz wzruszający list do Tsongi

W styczniu 2016 roku na Margaret Court Arena Jo-Wilfried Tsonga zmierzył się w meczu II rundy Australian Open z reprezentantem gospodarzy, 18-letnim Omarem Jasiką. W pewnym momencie tenisista z Le Mans poszedł do dziewczynki podającej piłki i niespodziewanie odprowadził ją poza kort. „Widziałem, że coś jest nie tak. To było normalne, że jej pomogłem. Mam nadzieję, że wszystko z nią w porządku” – powiedział po meczu Tsonga, który pokonał Jasikę 3:0 (7-5, 6-1, 6-4). I choć Francuz odpadł w IV rundzie, w starciu z Kei’em Nishikorim, zyskał coś więcej – wdzięczność dziewczyny, której pomógł! Rok później Giuliana, bo tak ma na imię kobieta, której ramienia użyczy Tsonga, napisała do 31-letniego zawodnika wzruszający list z podziękowaniami!

Thank you very much for your letter Giuliana !!! 👌🏾✨💙 #Remember #AustOpen2016 pic.twitter.com/0dBNXGUFxP

— Jo-Wilfried Tsonga (@tsonga7) 22 stycznia 2017

„Drogi panie Jo-Wilfried Tsonga. Chciałam skorzystać z możliwości podziękowania panu za pomoc, której udzielił mi pan podczas meczu II rundy AO. Nie wiem czy mnie pan pamięta, ale byłam dziewczyną od podawania piłek, którą odprowadził pan poza kort” – napisała Giuliana, która w kolejnych słowach wyjaśniła, iż w trakcie meczu Francuza zmagała się z wirusem, przeprosiła także, że nie mogła… podać Jo-Wilfriedowi piłki.

Tsonga list zamieścił na swoim twitterowym koncie. Okrasił go komentarzem z podziękowaniami: „Thank you very much for your letter Giuliana !!! 👌💙 #Remember #AustOpen2016”, czyli „Dziękuję bardzo za twój list Giuliano”.

W tegorocznym Australian Open Jo-Wilfried Tsonga pokonał w 1/8 Brytyjczyka Daniela Evansa 3:1(6-7 6-2 6-4 6-4). W ćwierćfinale Tsonga zmierzy się ze Stanem Wawrinką.