Koszmarna postawa mistrza Anglii! Leicester rozbite przez "Świętych"

Jeżeli któraś drużyna mogła narzekać na rozgrywki Pucharu Narodów Afryki to było to Leicester. Na czas turnieju z drużyną musieli się rozstać Riyad Mahrez, Islam Slimani oraz Daniel Amartey. Zwłaszcza ten pierwszy, najlepszy piłkarz poprzedniego sezonu był teraz potrzebny ”Lisom”. W związku z brakami kadrowymi mecz na ławce rezerwowych rozpoczął Bartosz Kapustka.

 

Claudio Ranieri dał od pierwszych minut szansę dwóm mało doświadczonym zawodnikom linii pomocy, tak więc na boisku mecz zaczęli Nampalys Mendy oraz Wilfred Ndidi. Piłkarze Southampton długo utrzymywali się przy futbolówce i to oni tworzyli groźniejsze sytuacje. Goście kontratakowali, ale bez większych efektów. Gospodarze zasłużenie wyszli na prowadzenie za sprawą Jamesa Warda-Prowse’a. Podopieczni Claude’a Puela poszli za ciosem i jeszcze przed przerwą podwyższyli.

 

Sytuacja ”Lisów” była fatalna i nic nie wskazywało na poprawę sytuacji. Jedynym pozytywnym punktem przyjezdnych był Demarai Gray. Reprezentant młodzieżowej reprezentacji Anglii  co chwila szarżował na lewej flance. Na nieszczęście ”Świętych” kontuzji w drugiej połowie nabawił się kapitan zespołu Virgil Van Dijk. Mimo wyraźnego bólu Holender wytrzymał kilka minut na boisku, lecz po chwili musiał zejść. To nie zatrzymało Southampton. Po faulu Wesa Morgana w polu karnym, piłkę na jedenastym metrze ustawił Dusan Tadic i pewnie pokonał Kaspera Schmeichela. Tak słabego mistrza Anglii nie było od sezonu 1962/1963, kiedy to tytułu broniło Ipswich Town.

 

Southampton – Leicester City 3:0 (2:0)

 

Bramki: Ward-Prowse 26’, Rodriguez 39’, Tadic 85'-karny

 

Southampton: Forster – Cedric, Yoshida, Van Dijk (Stephens 55’), Bertrand – Hojbjerg (Clasie 73’), Romeu, Ward-Prowse – Redmond, Rodriguez (Long 80’), Tadic.

 

Leicester: Schmeichel – Simpson, Morgan, Huth, Fuchs – Drinkwater, Ndidi, Mendy (Albrighton 46’), Okazaki (Musa 63’) – Gray, Vardy.

 

Żółta kartka: Morgan

Przejdź na Polsatsport.pl