Ronaldo nabawił się urazu w… samochodzie
Przypadek Cristiano Ronaldo pokazał, że piłkarz musi uważać na zdrowie nie tylko na boisku. Portugalczyk w miniony weekend wybrał się na narty, lecz tej podróży nie może dobrze wspominać. Zawodnik Realu Madryt podczas prowadzenia samochodu poczuł silny ból, nie obyło się bez karetki.
Relaks i aktywny odpoczynek są bardzo ważnym elementem, zwłaszcza dla tak eksploatowanych piłkarzy jak Ronaldo. Portugalczyk razem ze swoja partnerką chciał się wybrać na narty do ośrodka Puerto de Navacerrada. Jadący Lamborghini Aventadorem gwiazdor poczuł nagle ból w nadgarstku. Jak podaje serwis eleconomista.es był on tak mocny, że cała podroż została odwołana, a na miejsce wezwano ambulans.
Opatrunek na ręce Ronaldo zaczął zastanawiać kibiców. 31-latek zagrał z nim w sobotnim meczu z Malagą (2:1). Na szczęście kontuzja nie utrudniała mu gry i okazała się mało poważnym urazem. W środę Real zagra w ćwierćfinale Pucharu Króla z Celtą Vigo. Na Santiago Bernabeu ”Królewscy” przegrali 1:2 i w rewanżu będą postawieni pod ścianą.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze