Hit Premier League na remis! Costa zmarnował karnego

W hicie 23. kolejki Premier League Liverpool na własnym obiekcie podjął Chelsea. Pierwsza połowa nie zachwyciła, ale przyniosła kapitalną bramkę z rzutu wolnego Davida Luiza. W drugiej otrzymaliśmy już dawkę potężnych emocji. Ostatecznie Liverpool zremisował z Chelsea 1:1, a gola na wagę remisu zdobył Georginio Wijnaldum.

Równo sześć lat temu doszło do jednego z najbardziej niespodziewanych transferów w historii angielskiego futbolu: Fernando Torres zmienił Liverpool na Chelsea za rekordowe 50 milionów funtów. Od tego momentu niechęć między tymi dwoma klubami jeszcze się nasiliła - szczególnie ze strony "The Reds". Od tego czasu zmieniło się wiele, ale na pewno nie aspiracje obu tych zespołów. Dlatego też na Anfield zapowiadały się wielkie emocje.

Na ławce rezerwowych rozsiadł się Sadio Mane, który jednak po kilkunastu minutach wyraźnie chciał pomóc kolegom. Liverpool co prawda miał przewagę w środku pola, lecz kompletnie nie przekładało się to na sytuacje bramkowe. Chelsea nie była lepsza, ale widać było, że gracze Antonio Conte czekają na tę jedną sytuację, która może zapewnić im prowadzenie. No i w 24. minucie goście otrzymali rzut wolny z dalszej odległości. Wydawało się, że do uderzenia przygotowuje się Willian, zwłaszcza że w miniony weekend zdobył piękną bramkę w Pucharze Anglii.

Tak też myśleli zawodnicy Liverpoolu i mocno się na tym przejechali. Niespodziewanie do piłki podbiegł David Luiz i kapitalnym uderzeniem pokonał Simona Mignoleta. Od tego momentu działo się niewiele, a do przerwy najważniejszym zdarzeniem była kontuzja właśnie strzelca gola. Na szczęście nie było to nic poważnego i Brazylijczyk wrócił do gry.

Po przerwie spotkanie zdecydowanie nabrało tempa: przede wszystkim znacznie lepiej wyglądali gospodarze, którzy po niespełna kwadransie dopięli swego. Świetnym podaniem popisał się Jordan Henderson, a Willian chyba lekko zlekceważył wbiegającego Jamesa Milnera. Po chwili piłka trafiła do Georginio Wijnaldum, a ten wpakował ją do siatki. Od tego momentu do gry wróciła też Chelsea, która mogła zadać ostatni cios. W polu karnym faulowany był Diego Costa, a sędzia Mark Clattenburg odgwizdał jedenastkę. Na nieszczęście gości, reprezentant Hiszpanii sam postanowił wymierzyć sprawiedliwość, a jego uderzenie obronił Simon Mignolet. Chwilę wcześniej z boiska zszedł Eden Hazard, który z pewnością byłby pewniakiem do wykonania tego stałego fragmentu gry.

Liverpool odpowiedział bardzo szybko, lecz Roberto Firmino nie zdołał umieścić piłki w siatce. To nie był jego dzień, bo na początku drugiej połowy zmarnował jeszcze lepszą sytuację. Ostatecznie spotkanie zakończyło się sprawiedliwym remisem 1:1. Chelsea na skutek straty punktów Arsenalu i Tottenhamu utrzymała dziewięciopunktowe prowadzenie w lidze.

Liverpool - Chelsea 1:1 (0:1)

Bramki: Wijnaldum 57 - Luiz 24.

Liverpool: Mignolet - Clyne, Matip, Lovren, Milner - Can, Henderson, Wijnaldum - Lallana (90 Origi), Firmino, Coutinho (75 Mane).

Chelsea: Courtois - Azpilicueta, Luiz, Cahill - Moses, Kante, Matic, Alonso - Willian (83 Fabregas), Costa (90+4 Batshuayi), Hazard (72 Pedro).

Żółte kartki: Henderson, Milner - Willian.

SA, Polsat Sport

Przejdź na Polsatsport.pl