Pierwsza taka sytuacja w Barcelonie od... 511 meczów

Piłka nożna
Pierwsza taka sytuacja w Barcelonie od... 511 meczów
fot. PAP

Hiszpańskie media po wygranej Barcelony 2:1 nad Atletico Madryt w Pucharze Króla, zwróciły uwagę nie niezwykle ciekawą statystykę. Otóż po raz pierwszy od 511 meczów w podstawowej jedenastce Blaugany nie było żadnego pomocnika, który został wyszkolony w najsłynniejszej szkółce piłkarskiej świata - La Masii.

Kontuzje wychowanków Barcelony Andresa Iniesty i Sergio Busquetsa sprawiły, że Luis Enrique miał przed spotkaniem z Atletico Madryt niemały ból głowy, jeśli chodzi o zestawienie linii pomocy. Ostatecznie zdecydował się na przesunięcie do drugiej linii Javiera Mascherano, obok którego zagrali Chorwat Ivan Rakitić oraz Portugalczyk Andre Gomes. Międzynarodowe trio bardzo dobrze poradziło sobie szczególnie w pierwszej połowie spotkania, którą Barca wygrała 2:0.

Hiszpańscy dziennikarze od razu wyłapali ciekawostkę dotyczącą wyjściowej jedenastki na Atleti. Po raz pierwszy od sezonu 2007/2008 w pierwszym składzie nie było bowiem żadnego pomocnika wychowanego w La Masii. Ostatnia taka sytuacja miała miejsce niecałe 10 lat temu w ligowym starciu z Mallorką, które Barcelona przegrała 2:3. Wtedy w pomocy wystąpili Iworyjczyk Yaya Toure, Portugalczyk Deco oraz Brazylijczyk Edmilson. Od tamtego czasu (czyli od 3187 dni i 511 gier) w drugiej linii w pierwszej jedenastce Barcy zawsze był wychowanek.

Z Atletico dopiero w drugiej połowie na murawie pojawili się związani z La Masią młodzi piłkarze Barcelony. W 58. minucie Denis Suarez zmienił Ivana Rakiticia (chwilę później padła jedyna bramka dla madrytczyków), a w 72. minucie za Gomesa na boisku pojawił się Rafinha.

psl, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie