Czarni Radom postraszyli mistrza Polski. Męki ZAKSY Kędzierzyn-Koźle

Ostatnie tygodnie to wyjątkowo regularna gra podopiecznych Ferdinando de Giorgiego. W rozgrywkach Ligi Mistrzów zespół niezmiennie utrzymuje status niepokonanego. Również walka o obronę tytułu mistrzowskiego dotychczas układa się po myśli ZAKSY. Kędzierzynianie od dłuższego czasu pozostają na pierwszym miejscu klasyfikacji. Dotychczas na 19 rozegranych spotkań mistrz Polski przegrał tylko trzy razy, takie wyniki pozwoliły na utrzymanie pozycji lidera przy bilansie 49 punktów, 53 wygranych setach i tylko 15 przegranych.

Mistrzowie Polski rozegrali bardzo zacięte spotkanie z radomską drużyną. Goście od początku sobotniego meczu spisywali się bardzo dobrze. Świetna zagrywka i skuteczny atak zapewnił im zwycięstwo do 21.

Kolejny set był bardzo wyrównany i niewiele zabrakło, a gospodarze przegraliby tę część meczu. Jednak w decydującej końcówce granej na przewagi zachowali więcej zimnej krwi i zwyciężyli do 24.

W następnych dwóch setach szala zwycięstwa przechylała się na stronę Cerradu Czarnych, a chwilę później ZAKSY. Ostatecznie o podziale punktów pomiędzy wspomnianymi drużynami zadecydował tie-break. Zespoły od początku piątej partii grały niemal punkt za punkt. Dwa ostatnie punkty na wagę zwycięstwa zdobyli zawodnicy z Kędzierzyna-Koźla. Najpierw w aut zaatkował Bartłomiej Bołądź, a chwilę później asa serwisowego na stronę rywali posłał Benjamin Toniutti 19:17.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Cerrad Czarni Radom 3:2 (21:25, 26:24, 17:25, 25:19, 19:17)

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Mateusz Bieniek, Rafał Buszek, Patryk Czarnowski, Sam Deroo, Dawid Konarski, Benjamin Toniutti - Paweł Zatorski (libero) - Grzegorz Pająk, Kamil Semeniuk, Łukasz Wiśniewski, Dominik Witczak

Cerrad Czarni Radom: Bartłomiej Bołądź, Tomasz Fornal, Michał Kędzierski, Emanuel Kohut, David Smith, Wojciech Żaliński - Dustin Watten (libero) - Piotr Filipowicz, Kacper Gonciarz, Michał Ostrowski, Jakub Ziobrowski, Jakub Zwiech