Grosicki szykuje się do debiutu! Z Liverpoolem ma szansę zagrać od początku?
Wystawienie w podstawowej jedenastce Hull City Kamila Grosickiego na mecz z Liverpoolem wydaje się być istnym szaleństwem, ale taki scenariusz może się sprawdzić. I choć "Grosik" dopiero od środy jest graczem beniaminka Premier League, kibice "Tygrysów" już zacierają ręce, aby zobaczyć go w akcji. Kto wie, być może już w sobotnim starciu z "The Reds" będą mogli oklaskiwać swojego nowego piłkarza.
Przeciwko ekipie prowadzonej przez Jurgena Kloppa nie może wystąpić Lazar Marković. Serbski skrzydłowy jest bowiem wypożyczony do Hull z Liverpoolu i właśnie ten fakt jest powodem, dla którego nie będzie mógł zagrać. Tym samym Polak ma spore szanse na debiut od pierwszej minuty.
Jednak trzeba pamiętać, że wychowanek Pogoni Szczecin dopiero poznaje zespół i nowych kolegów. Trener Marco Silva może obawiać się zaryzykować wystawiając swój najnowszy nabytek. Grosicki jest brany pod uwagę przy ustalaniu składu w starciu z 18-krotnym mistrzem Anglii, ale trzeba się liczyć, że mimo wszystko większe szanse na grę mają Sam Clucas czy Adama Diomande.
Ekipa z Anfield w tym roku w Premier League jeszcze nie wygrała. W wyjazdowym starciu z przedostatnim Hull City są zdecydowanym faworytem, ale "Tygrysy" są zdeterminowane, bo każdy mecz jest dla nich walką o ligowy byt. Miejmy nadzieję, że "Grosik" będzie miał okazję zaprezentować swoje umiejętności już w sobotnie popołudnie. Jeśli nie w pełnym wymiarze czasowym, to chociaż pojawi się na placu gry.
48-krotny reprezentant Polski trafił do Anglii za 9 milionów euro. Dodatkowy milion wpłynie na konto Rennes, gdy Hull utrzyma się w Premier League. Skrzydłowy podpisał 3,5-letni kontrakt z możliwością przedłużenia go o rok. Polski skrzydłowy z powodów proceduralnych nie mógł wystąpić w środowym meczu z Manchesterem United (0:0).
Komentarze