FaZe Clan w półfinale IEM, Astralis i Immortals w ćwierćfinałach

E-sport
FaZe Clan w półfinale IEM, Astralis i Immortals w ćwierćfinałach
www.reddit.com

Znamy już pierwsze zespoły, które awansowały do fazy pucharowej Intel Extreme Masters w Katowicach. Przed polską publicznością wystąpią: FaZe Clan, Astralis i Immortals.

Jak burza przeszli przez fazę grupową zawodnicy FaZe Clan. Nikola ‘NiKo’ Kovac szybko wpasował się w drużynę, dokładając sporą cegiełkę do czterech imponujących wygranych. Zarząd amerykańskiej organizacji nie może więc żałować połowy miliona dolarów, które przeznaczył na wykupienie NiKo z mousesports. Zbiór europejskich talentów najpierw bardzo pewnie ograł Immortals (16:6), następnie w bardziej wyrównanym meczu zwyciężył z fnatic (16:11), by chwilę później ponownie zaskoczyć niesamowitą skutecznością graczy Ninjas in Pyjamas (16:6). Tylko formalnością był triumf nad zamykającymi tabelę strzelcami OpTic Gaming. Jak się później okazało, wyłącznie Astralis stanęło na drodze FaZe, łatwo pokonując kadrę Finna ‘karrigana’ Andersena.

 

FaZe Clan 16:6 Immortals – de_overpass

FaZe Clan 16:11 fnatic – de_train

Ninjas in Pyjamas 6:16 FaZe Clan – de_cache

OpTic Gaming 12:16 FaZe Clan – de_train

FaZe Clan 8:16 Astralis – de_train

 

Niespodziewanie wiele problemów na drodze po awans spotkało reprezentantów Astralis. Formacja uważana przez wielu za najlepszą na świecie jest jednym z głównych faworytów do zgarnięcia mistrzowskiego pucharu. Co prawda, Duńczycy zaczęli bez większych komplikacji, pokonując w klasycznym już starciu OpTic Gaming (16:12), aczkolwiek schody zaczęły się, gdy na serwery dołączyły inne sekcje z mroźnej północy. Starcie z NiP-em – za sprawą aż czterech dogrywek – przejdzie zresztą do historii skandynawskich derbów. Astralis zwyciężyło ze Szwedami tylko o mały włos (28:24), tak zresztą jak z fnatic, które także zmusiło ekipę Nicolaia ‘device'a’ Reedtza do rozegrania dogrywki. Tym razem jednak spółka Lukasa ‘gla1ve'a’ Rossandera także wyszła obronną ręką (19:17). Triumfatorzy ELEAGUE Majora nie podołali jednak czarnym koniom turnieju – Brazylijczykom z Immortals, przegrywając z nimi 12:16. Bez wątpienia mistrzowskie Astralis, które znamy z kilku poprzednich turniejów, uruchomiło się całkowicie w konfrontacji z FaZe. Rezultat 16:8 zapewnił im możliwość walki o pierwsze miejsce w grupie.

 

OpTic Gaming 12:16 Astralis – de_train

Ninjas in Pyjamas 24:28 Astralis – de_overpass

Astralis 12:16 Immortals – de_cache

Astralis 19:17 fnatic – de_inferno

Astralis 16:8 FaZe Clan – de_train

 

I to właśnie Immortals, nowy zespół byłej gwiazdy SK Gaming – Lincolna ‘fnxa’ Lau, możemy uznać chyba za największe zaskoczenie pierwszego dnia rozgrywek. Po sromotnej porażce z FaZe (6:16), południowi Amerykanie szybko wzięli się w garść, najpierw z kwitkiem odprawiając OpTic (16:8), a następnie szokując pewnym zwycięstwem z Astralis (16:12). Choć mieli problemy z NiP-em, udało im się je rozwiązać, przez co dołożyli kolejne punkty na swoje konto (16:14). W walce o awans do fazy pucharowej stanęli naprzeciw fnatic i w pewnym momencie wydawać by się mogło, że z zawodami będą musieli się jednak pożegnać. Nic bardziej mylnego, ze stanu 3:12 udało im się powrócić do gry w niesamowicie widowiskowy sposób. I zwyciężyć z ostatnimi triumfatorami IEM w Katowicach 16:14, odsyłając Szwedów do domu.

 

FaZe Clan 16:6 Immortals – de_overpass

OpTic Gaming 8:16 Immortals – de_inferno

Astralis 12:16 Immortals – de_cache

Ninjas in Pyjamas 14:16 Immortals – de_cobblestone

Immortals 16:14 fnatic – de_mirage

 

To właśnie Astralis, Immortals i FaZe Clan zobaczymy już w weekend na scenie katowickiego Spodka. Z racji tego, że wszystkie ekipy awansujące uzyskały taką samą liczbę punktów, organizatorzy zarządzili serię dogrywek, w których najlepsi okazali się reprezentanci FaZe. To właśnie oni bezpośrednio przedostali się do półfinału zmagań. Zdecydowanie poniżej oczekiwań zaprezentowali się zawodnicy OpTic Gaming, a także Ninjas in Pyjamas, którzy kolejny turniej z rzędu przegrali niemal wszystko, co tylko było możliwe. Z rozgrywkami pożegnać musi się także fnatic. Jutro do gry wkroczą natomiast gracze Virtus.pro, Natus Vincere, Cloud9, SK Gaming, Heroic i North. Pierwszy mecz – i to z udziałem Polaków – już o 11:00. „Złota piątka” podejmie wtedy strzelców z Na’Vi.

 

FaZe Clan 10:7 Immortals – de_train

Astralis 2:4 FaZe Clan – de_train

Immortals 11:13 Astralis – de_train

Szymon Groenke
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie