Boniek do Żyły: Zapraszamy na mecz kadry. Nie będzie żadnych wywiadów!
Zbigniew Boniek pogratulował Piotrowi Żyle trzeciego miejsca na MŚ w Lahti, a także odniósł się do wywiadu, jakiego skoczek udzielił (a właściwie nie udzielił) po zawodach. "Zapraszamy na mecz kadry. Nie będzie żadnych wywiadów!" - napisał na Twitterze prezes PZPN.
W serii finałowej Żyła pokazał "pazur". Jako jedyny w konkursie przekroczył granicę 130 m lądując o metr dalej. 30-letni wiślanin objął prowadzenie w konkursie z wyraźną przewagą nad resztą stawki. Nie zdołał go wyprzedzić skaczący po nim Kubacki, który osiągnął 5,5 m mniej niż w pierwszej serii. Z rodakiem przegrał też Stoch, który przyjechał do Lahti po medale. Lider Pucharu Świata uzyskał 124,5 m i przegrał nie tylko z Żyłą, ale i Maciejem Kotem, który atakował z 12. pozycji na półmetku.
Bohaterem polskiej ekipy został więc ten, na którego przed zawodami najmniej liczono. Liderem z racji dokonań, doświadczenia i prowadzenia w walce o Kryształową Kulę miał być Stoch, na drugim miejscu - po dwóch wygranych konkursach w Azji - wymieniano Kota. A z największego sukcesu w karierze cieszy się Żyła, który z wrażenia i emocji praktycznie nie był w stanie wydusić z siebie słowa stojąc przed dziennikarzami.
Zdarzenia z Lahti podsumował na Twitterze Zbigniew Boniek.
"Panie Piotrze, ale się cieszyliśmy, zapraszamy na mecz naszej kadry (z kolegami) i obiecuję, że nie będzie żadnych wywiadów i stresów" - napisał prezes PZPN.
Bardzo sympatyczny gest. Jednego znajomego w kadrze już Żyła przecież ma.
W Pucharze Świata Żyła trzykrotnie kończył zawody w czołowej trójce. Zwyciężył raz - 17 marca 2013 w Oslo, kiedy triumf podzielił z Austriakiem Gregorem Schlierenzauerem.
Komentarze