Trzy czerwone kartki i zwycięstwo Lecha w hicie kolejki Lotto Ekstraklasy

Piłka nożna
Trzy czerwone kartki i zwycięstwo Lecha w hicie kolejki Lotto Ekstraklasy
fot. PAP

W hicie 24. kolejki Lotto Ekstraklasy piłkarze Lecha Poznań wygrali z Lechią Gdańsk 1:0. Gola na wagę trzech punktów strzelił Radosław Majewski, a goście kończyli mecz w dziewiątkę.

3:0 z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza,  3:0 z Piastem Gliwice, 3:0 z Pogonią Szczecin i ponownie 3:0 z Pogonią Szczecin, tym razem w Pucharze Polski – w tak efektownym stylu piłkarską wiosnę rozpoczęła ekipa Lecha Poznań. O podtrzymanie tej passy piłkarze Kolejorza walczyli w hicie kolejki z liderem Lotto Ekstraklasy – Lechią Gdańsk. Mecz na szczycie wywołał w Poznaniu spore zainteresowanie: na trybunach Inea Stadion zasiadło 31 281 widzów.

 

W pierwszej połowie obie ekipy skoncentrowały się przede wszystkim na zabezpieczeniu własnej bramki, nie podejmując przesadnego ryzyka w ofensywie. Początkowo przewagę mieli piłkarze Lecha, a najlepszą sytuację zmarnował w 15. minucie Szymon Pawłowski, który przegrał pojedynek sam na sam z Dusanem Kuciakiem. W końcówce tej części gry mecz się wyrównał, a sytuacje do zmiany wyniku mieli również goście. W 39. minucie Rafał Wolski z przymierzył dystansu, ale Matus Putnocky zdołał wybić piłkę na rzut rożny.

 

Przez całą pierwszą połowę emocje wisiały w powietrzu i wypłynęły nieoczekiwanie po gwizdku na przerwę, gdy doszło do przepychanki, w którą zaangażował się nawet Nenad Bjelica; przez tę sytuację szkoleniowiec Lecha w drugiej części gry obserwował konfrontację obu ekip z wysokości trybun.

 

Po przerwie nadal oglądaliśmy zaciętą walkę, a emocje znów wzięły górę w 54. minucie, gdy doszło do przepychanki Abdula Aziza Tetteha z Wolskim, po której obaj piłkarze obejrzeli żółte kartki. Chwilę później piłka po uderzeniu Radosława Majewskiego z rzutu wolnego odbiła się od muru gości, ale nie zmyliła czujnego Kuciaka.

 

Lech znów uzyskał przewagę. W 59. minucie akcję gospodarzy strzałem nad poprzeczką zakończył Tetteh. Cztery minuty później poznaniacy zdobyli nawet bramkę, ale nie uznał jej Szymon Marciniak. Strzał Marcina Robaka zdołał odbić bramkarz gości, do piłki dopadł Majewski, trafił do siatki, ale arbiter odgwizdał spalonego.

 

W 70. minucie wątpliwości już nie było. Gospodarze przeprowadzili kapitalną akcję, piłka wędrowała jak po sznurku: Łukasz Trałka podał w pole karne do Robaka, a ten zagrał do Majewskiego tak, że pomocnik Lecha znalazł się w idealnej sytuacji i bez kłopotów pokonał bramkarza rywali strzałem z okolicy dziesiątego metra.

 

Po stracie bramki gdańszczanie nie wytrzymali napięcia. W 76. minucie Grzegorz Kuświk leżąc kopnął Jana Bednarka, za co otrzymał drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną kartkę. Minutę później Sławomir Peszko uderzył łokciem Tomasza Kędziorę i również musiał opuścić boisko. Czerwoną kartkę obejrzał również Vanja Milinković-Savić; rezerwowy bramkarz Lechii zbyt nerwowo protestował przeciwko decyzji arbitra.

 

Końcówka miała szalony przebieg. W doliczonym czasie gry Lechia miała nawet szansę na wyrównanie, Kuciak popędził w pole karne rywali, a po chwili to gospodarze, mając przewagę w polu karnym rywali, zmarnowali kapitalną szansę na podwyższenie wyniku.

 

 

Lech Poznań - Lechia Gdańsk 1:0 (0:0)

 

Lech: Matus Putnocky - Tomasz Kędziora, Jan Bednarek, Maciej Wilusz, Wołodymyr Kostewycz - Maciej Makuszewski, Łukasz Trałka, Radosław Majewski (71. Darko Jevtic), Abdul Aziz Tetteh, Szymon Pawłowski (75. Maciej Gajos) - Marcin Robak (82. Dawid Kownacki).

Lechia: Dusan Kuciak - Grzegorz Wojtkowiak (82. Lukas Haraslin), Joao Nunes, Rafał Janicki, Jakub Wawrzyniak - Rafał Wolski, Gino van Kessel (66. Flavio Paixao), Ariel Borysiuk (83. Simeon Sławczew), Milos Krasic, Sławomir Peszko - Grzegorz Kuświk.

 

Bramki: 1:0 Radosław Majewski (70)

 

Żółte kartki: Jan Bednarek, Łukasz Trałka, Abdul Aziz Tetteh (Lech); Dusan Kuciak, Rafał Wolski, Grzegorz Kuświk, Rafał Janicki (Lechia).

Czerwone kartki: Grzegorz Kuświk (Lechia, 76-faul, za drugą żółtą), Sławomir Peszko (Lechia, 78-faul), Vanja Milinkovic-Savic (Lechia, 78-niesportowe zachowanie).

 

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock). Widzów: 31 281.

RM, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie