Astralis wygrywa Intel Extreme Masters Katowice 2017!

E-sport
Astralis wygrywa Intel Extreme Masters Katowice 2017!
fot. ELEAGUE

Już wszystko jasne! Astralis – po przeprawie liczącej aż cztery mapy – pokonało zawodników FaZe Clan, zdobywając tym samym tytuł mistrza katowickiego Intel Extreme Masters 2017. To kolejne ważne osiągnięcie Duńczyków na przestrzeni ostatnich miesięcy.

Początek zwiastował jednak zupełnie coś innego. Niecały tydzień po rozpoczęciu treningów z nowym zawodnikiem – Nikolą ‘NiKo’ Kovacem, motywowany przez doping polskich kibiców FaZe Clan idealnie wszedł w mecz. Wszystko zaczęło się na Cache. Nowa kadra NiKo szybko wypracowała sobie wysoką przewagę, w ataku prowadząc nawet 10:3. I choć ostatecznie stronę zmienili, mogąc pochwalić się nieco mniej imponującym rezultatem 10:5, w obronie szło im równie dobrze. Duńczycy pomimo niesamowitej postawy Markusa ‘Kjaerbye’ego’ Kjaerbye’ego nie mieli szans. Padł wynik 16:9.

 

Wiele, a przede wszystkim wypracowana w pierwszej połowie przewaga 9:6 i imponująca forma NiKo, wskazywało na to, że na wybranej przez Skandynawów lokacji Overpass FaZe będzie kontynuowało swoją dominację. Nic bardziej mylnego. W pewnym momencie Peter ‘dupreeh’ Rasmussen w pojedynkę zwyciężył nawet rundę ekonomiczną, samym Deaglem eliminując wszystkich oponentów. Podreperował tym budżet swojej drużyny, psychicznie złamał rywali i otworzył Duńczykom drogę do remisu: tabela wskazała 16:12 dla Astralis, 1:1 w mapach.

 

Wygrany Overpass dodał podopiecznym Danny’ego ‘zonica’ Sorensena pewności siebie. Na wybranym przez rywali Nuke’u od początku pretendowali do pokonania FaZe. Najpierw zdeklasowali kadrę Finna ‘karrigana’ Andersena w defensywie, by w ataku konsekwentnie powiększać przewagę i ponownie doprowadzić do rezultatu 16:12. O tym, czy to zawodnicy Astralis wzniosą mistrzowski puchar, czy może FaZe nadal będzie miało szansę na triumf, miało zadecydować Inferno. Inferno, które ostatecznie okazało się być ostatnią rozegraną planszą IEM. Bo FaZe, mimo dwóch wygranych pistoletówek, widowiskowego ace’a allu i ogromnego wsparcia katowickiej publiczności nie potrafiło wykorzystać wszystkich swoich atutów. Duńczycy ostatnią mapę zakończyli korzystnym dla siebie wynikiem 16:13.

 

Astralis 3:1 FaZe Clan

Cache 9:16; Overpass 16:12; Nuke 16:12; Inferno 16:13

 

Astralis znalazło się w prestiżowym panteonie zwycięzców IEM. Oprócz potwierdzenia swojej wyższości nad czołówką światowej sceny CS-a, na swoje konto zainkasowało nagrodę główną w wysokości $100,000. FaZe Clan natomiast zadowolić musi się tytułem wicelidera i czekiem na $40,000.

 

Szymon Groenke
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie