Piłkarz zlecił morderstwo kochanki. Teraz chce wrócić na boisko!

Souza był nadzieją brazylijskiej piłki, ale na wielką karierę nie pozwoliła mu głowa… Bramkarz zdradził swoją żonę, z którą miał dwójkę dzieci, z Elizą Samudio. Jak się okazało kochanka zaszła z Souzą w ciążę. Choć proponował kobiecie aborcję, ta zdecydowała się na urodzenie syna, ale chciała również ustalić jego ojcostwo i uzyskać od bramkarza należne alimenty.

Ekscentryczny zawodnik nie chciał się na to zgodzić i… uprowadził swoją kochankę. Wraz ze swoim kuzynem przetrzymywał ją w domu za miastem. Tam Samudio była torturowana. Ostatecznie piłkarz zlecił 17-latkowi poćwiartowanie i zamurowanie ciała kobiety.  

Sprawa ciągnęła się bardzo długo. Policja nie mogła zidentyfikować ciała, ale ostatecznie o całej sprawie opowiedział… nastoletni kuzyn Souzy. Piłkarz został skazany na 22 miesiące więzienia.

Bramkarz odsiedział wyrok i właśnie wyszedł na wolność. Planuje również powrót na boisko. Zawodnik w więzieniu starał się utrzymywać dobrą formę. Nawet pozwolono mu grać w lokalnej drużynie z Montes Claros. Na mecze oczywiście odprowadzali go strażnicy. Ponowna gra w profesjonalnym zespole może jednak być niemożliwa. Już Bangu Atlético Clube wystosował oświadczenie, w którym odcina się od rozmów z byłym więźniem. Czy kolejne próby będą kończyły się podobnie? Sam Souza i jego agent wierzą, że nie i są zdeterminowani do osiągnięcia porozumienia z jakimś brazylijskim klubem.