Virtus.pro dwukrotnie zatriumfowało nad Astralis. Polacy z awansem na drugie miejsce ESL Pro League

E-sport
Virtus.pro dwukrotnie zatriumfowało nad Astralis. Polacy z awansem na drugie miejsce ESL Pro League
fot. ELEAGUE

W przeszłości ekipy NiPu, fnatic oraz SK Gaming stanowiły najzagorzalszych rywali polskiej formacji. Obecnie to spotkania Virtus.pro kontra Astralis urastają do rangi CS-owego „El Classico”. Tym razem obie drużyny stanęły w szranki w ramach rozgrywek ESL Pro League, gdzie lepsi okazali się Polacy.

Podczas dzisiejszej konfrontacji z Astralis Polacy mieli ułatwione zadanie. Zonic, pełniący rolę trenera, był zmuszony wkroczyć na plac boju i zastąpić nieobecnego device'a. Weteran Counter-Strike 1.6 nie zapomniał jeszcze jak się strzela, aczkolwiek do poziomu trzeciego gracza ubiegłego roku sporo mu brakuje.

 

Pierwszą mapą zostało Inferno, gdzie Polacy rozpoczęli po stronie antyterrorystów. W defensywie byli niemal nieomylni i zamknęli pierwszą połowę wynikiem 13:2. Wówczas już tylko trzy rundy dzieliły naszych rodaków od wygranej. Po drobnych kłopotach zdołali przypieczętować swoje zwycięstwo kończąc pierwszą mapę wynikiem 16:8.

 

Po jednostronnym Inferno mogłoby się wydawać, że Duńczycy nie stanowią żadnego zagrożenia bez swojego najlepszego strzelca. Nic bardziej mylnego. Podczas starcia na Nuke Virtusi napotkali zaciekły opór przeciwnika. Regulaminowy czas gry zakończył się remisem, więc do rozstrzygnięcia spotkania konieczne było rozegranie dogrywki. W doliczonym czasie Polacy byli bezbłędni i doprowadzili do wyniku 19:15.

Jakub Nowak, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie