Lech nie zwalnia tempa! Arka rozbita w Gdyni

Piłka nożna
Lech nie zwalnia tempa! Arka rozbita w Gdyni
fot. PAP

W spotkaniu 25. kolejki Lotto Ekstraklasy Arka Gdynia przegrała z Lechem Poznań 1:4. Goście rozstrzygnęli losy tego meczu już w pierwszej połowie, w której strzelili rywalom trzy gole.

Zwycięska passa Lecha trwa nadal! Po pokonaniu 3:0 Bruk-Bet Termaliki Nieciecza,  3:0 Piasta Gliwice, 3:0 Pogoni Szczecin, ponownie 3:0 Pogonią – tym razem w Pucharze Polski oraz wygranej 1:0 w meczu na szczycie z Lechią Gdańsk, poznaniacy odnieśli kolejne zwycięstwo w rundzie wiosennej, tym razem w wyjazdowym meczu przeciwko Arce Gdynia.

 

Z powodu zamieszania w przerwie spotkania z Lechią, na jeden mecz zawieszony został Nenad Bjelica. Opiekun Lecha starcie swych podopiecznych z Arką obejrzał z trybun.

 

– Wyniki rywali na wiosnę muszą budzić uznanie, ale mamy nadzieję, że kres ich udanej passy nastąpi już w piątek w Gdyni – mówił przed meczem trener Arki Grzegorz Niciński. Już pierwsze minuty spotkania pokazały jednak, że gospodarzom niezwykle trudno będzie zatrzymać rozpędzoną poznańską lokomotywę.

 

W 1. minucie mogła paść pierwsza bramka dla gości, ale Konrad Jałocha zdołał obronić strzał Darko Jevticia. Co się odwlecze, to nie uciecze... W 5. minucie Jevtić podał w pole karne do Radosława Majewskiego, a ten spod linii końcowej wyłożył piłkę Maciejowi Gajosowi, który z bliskiej odległości wepchnął ją do siatki rywali.

 

W 17. minucie było już 0:2. Bramkowa akcja rozpoczęła się od rzutu rożnego egzekwowanego przez Majewskiego, piłkę przed polem karnym przejął Jevtić, który popisał się efektownym dryblingiem i precyzyjnym strzałem przy słupku. Pięć minut później przed szansą na podwyższenie wyniku stanął Dawid Kownacki, ale uderzył obok słupka.

 

Jeszcze przed przerwą poznaniacy udokumentowali swą dominację kolejną bramką. Podanie Macieja Wilusza z głębi pola przejął Kownacki i mając rywala na plecach, zdołał pokonać bramkarza gospodarzy.

 

W drugiej połowie gospodarze nie rezygnowali z walki o zmianę niekorzystnego rezultatu. Siedem minut po wznowieniu gry gola dla Arki strzelił Rafał Siemaszko. Była to pierwsza bramka stracona przez piłkarzy Lecha w roku 2017. Na kolejne skuteczne ciosy gdynian nie było już jednak stać, bramkę zdobyli za to przyjezdni. W 79. minucie Marcin Robak wykorzystał dośrodkowanie Mihaia Raduta z rzutu wolnego i strzałem głową ustalił wynik na 1:4.

 

 

Arka Gdynia - Lech Poznań 1:4 (0:3)

 

Arka: Konrad Jałocha - Damian Zbozień, Krzysztof Sobieraj, Michał Marcjanik, Adam Marciniak - Marcus Vinicius (73. Miroslav Bożok), Yannick Kakoko (77. Michał Nalepa), Dominik Hofbauer, Mateusz Szwoch (62. Przemysław Trytko), Dariusz Formella - Rafał Siemaszko.

Lech: Matus Putnocky - Marcin Wasielewski, Lasse Nielsen, Maciej Wilusz, Wołodymyr Kostewycz - Maciej Makuszewski (82. Szymon Pawłowski), Łukasz Trałka, Maciej Gajos, Radosław Majewski (66. Mihai Radut), Darko Jevtic - Dawid Kownacki (75. Marcin Robak).

 

Bramki: 0:1 Maciej Gajos (5), 0:2 Darko Jevtic (17), 0:3 Dawid Kownacki (44), 1:3 Rafał Siemaszko (52), 1:4 Marcin Robak (79-głową).

 

Żółte kartki: Krzysztof Sobieraj (Arka), Marcin Wasielewski (Lech).

 

Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork). Widzów: 11 514.

RM, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie