Jagiellonia liderem! Cernych i Sheridan rozmontowali Koronę

Jagiellonia była od początku faworytem tego spotkania, choć pierwsze minuty zaskoczyły gospodarzy. Po kwadransie prowadzenie objęła Korona. Piłka posłana w szesnastkę przez Rafała Grzelaka została pechowo odbita przez Mariana Kelemena i trafiła na głowę Ilijana Micanskiego. Bułgar z takich prezentów zwykł korzystać.

 

Jaga szybko odrobiła jednak straty, a ojcem tego powrotu był Sheridan. Irlandczyk najpierw zanotował asystę przy trafieniu Przemysława Frankowskiego, a następnie sam wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Przy trafieniu pomógł mu jednak bramkarz gości, Milan Borjan. Piłka odbiła się od słupka, a później od Kanadyjczyka i ostatecznie był to gol samobójczy.

 

W drugiej połowie Jagiellonia kontrolowała przebieg spotkania, a nawet zdołała podwyższyć rozmiary zwycięstwa. Akcję długim podaniem rozpoczął Sheridan, Konstantin Vassiljev przekazał piłkę Fiodorowi Cernychowi, który pokonał Borjana. Tuż przed ostatnim gwizdkiem Litwin znów wpisał się na listę strzelców i tym samym ustalił wynik rywalizacji.

 

Jagiellonia dzięki trzem punktom jest liderem Lotto Ekstraklasy. Korona zajmuje ósmą pozycję. Zespół Probierza jest również pierwszym zespołem, który zapewnił sobie udział w grupie mistrzowskiej.

 

Jagiellonia Białystok - Korona Kielce 4:1 (2:1)

 

Bramki: 0:1 Ilijan Micanski (14-głową), 1:1 Przemysław Frankowski (24), 2:1 Milan Borjan (34-samobójcza), 3:1 Fiodor Cernych (70), 4:1 Fiodor Cernych (90+2)

 

Żółte kartki: Jagiellonia - Cillian Sheridan. Korona - Ilijan Micanski, Jakub Żubrowski, Vladislavs Gabovs.

 

Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz). Widzów: 9 554.

 

Jagiellonia Białystok: Marian Kelemen - Łukasz Burliga, Ivan Runje, Gutieri Tomelin, Piotr Tomasik - Jacek Góralski, Rafał Grzyb - Przemysław Frankowski (87. Arvydas Novikovas), Konstantin Vassiljev (73. Taras Romanczuk), Fiodor Cernych - Cillian Sheridan (75. Dmytro Chomczenowski).

 

Korona Kielce: Milan Borjan - Vladislavs Gabovs, Elhadji Pape Diaw, Radek Dejmek, Rafał Grzelak - Mateusz Możdżeń, Vanja Markovic (78. Maciej Górski), Jakub Żubrowski - Dani Abalo, Ilijan Micanski, Miguel Palanca (72. Jacek Kiełb).

 

Przejdź na Polsatsport.pl