Polskie pięściarki oskarżają się nawzajem o pobicie!
Sandra Drabik w półfinale wagi muszej mistrzostw Polski odbywających się w Grudziądzu pokonała Ewelinę Wicherską. W finale Drabik jednak nie wystąpiła, bowiem jak twierdzi, została napadnięta przez... Wicherską. Ta ostatnia z kolei złożyła zawiadomienie na policję, że ona sama została pobita przez rywalkę!
Drabik w półfinałowej walce mistrzostw Polski seniorek w boksie pokonała Wicherską przez niejednogłośną decyzję sędziów, a werdykt wzbudził spore kontrowersje, o czym informował portal Polskiboks.pl. Według informacji portalu kielce.wyborcza.pl pochodząca z Poznania Wicherska nie mogła się pogodzić z porażką, a między zawodniczkami doszło do bójki. W niedzielne przedpołudnie na Facebooku Drabik pojawiło się oświadczenie w tej sprawie.
- W dniu wczorajszym po wygranej walce półfinałowej Zawodniczka SK KICK BOXING KIELCE została napadnięta przez Uczestniczkę zawodów oraz jej koleżankę prawdopodobnie w celu wyeliminowania Sandry z dalszej rywalizacji w Mistrzostwach Polski. Sprawa skierowana jest na Policję. Z przykrością informujemy, iż Sandra Drabik nie może wziąć udziału w walce finałowej z powodu uszkodzenia ciała - napisano w oświadczeniu.
To jednak nie koniec, bowiem okazuje się, że zgłoszenie o pobiciu przez rywalkę złożyła także Wicherska. - Postępowanie prowadzimy dwutorowo, bo oponentka też złożyła zawiadomienie, w którym zeznaje, iż to ona została napadnięta i pobita przez rywalkę - mówi Maciej Szarzyński, pełniący obowiązki oficera prasowego Komendy Miejskiej Policji w Grudziądzu, cytowany przez kielce.wyborcza.pl.
W finale mistrzostw Polski Drabik miała zmierzyć się z Angeliką Grońską.
Komentarze