Kolejny skandal na bokserskich MP. Porażki zawodniczek, których tam nie było
Odbywające się w Grudziądzu mistrzostwa Polski w boksie olimpijskim przyniosły wiele kontrowersji. Obok "awantury na stołówce" między Sandrą Drabik a Eweliną Wicherską w magazynie Puncher poruszono problem fałszywych wpisów w protokołach. Celem korzyści finansowych walki miały przegrywać zawodniczki, które... w ogóle na te zawody nie dotarły.
Chwilę po tym, jak media rozpisały się o bójce Sandry Drabik z Eweliną Wicherską, dowiadujemy się o kolejnych skandalach mających miejsce na mistrzostwach Polski w Grudziądzu. O sytuacji w Puncher Extra Time dyskutowali Mateusz Borek i Janusz Pindera.
Mateusz Borek: W protokołach sędziowskich pojawiły się wpisy dotyczące obecności zawodniczek, których na tych mistrzostwach nie widziano...
Janusz Pindera: Działy się tam dziwne rzeczy. Jest książeczka, w której figuruje wpis o przegranej zawodniczki, której... w ogóle nie było na tych mistrzostwach. Sytuacja jest skandaliczna.
Mateusz Borek: To jest związane z dofinansowaniem z budżetu miasta. Wiadome jest, że jak zawodniczka jedzie na zawody i przegrywa w pierwszej rundzie, to i tak określone pieniądze z tego tytułu klub inkasuje. Naprawdę liczymy więc na obecność pana ministra Bańki, bo takie wydarzenia przeczą możliwości odbudowania polskiego boksu olimpijskiego.
Cała dyskusja w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl