Juventus wchodzi do ćwierćfinału. Casillas do historii

Piłka nożna
Juventus wchodzi do ćwierćfinału. Casillas do historii
fot. PAP

Juventus już w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów praktycznie zapewnił sobie awans do ćwierćfinału. Dwubramkowa zaliczka, którą Włosi przywieźli z Portugalii, w rewanżu nie była zagrożona nawet przez moment. A kiedy w 40. minucie Maxi Pereira dostał czerwoną kartkę, a Paulo Dybala wykorzystał jedenastkę ostatnie wątpliwości zostały rozwiane.

Na własnym stadionie Juventus jest w tym sezonie nie do zatrzymania. W lidze podopieczni Massimiliano Allegriego wygrali w Turynie wszystkie mecze (!), a jedyne dwa remisy przytrafiły się w Champions League (z Lyonem i Sevillą).

 

Tym razem wygrywać nawet nie musieli, ale i tak to zrobili. Sprawę ułatwili im - podobnie jak w meczu na Stadionie Smoka - rywale. Trzy tygodnie temu przed upływem trzydziestu minut meczu z boiska wyleciał Alex Telles, trener zdjął najgroźniejszego napastnika Andre Silvę i Porto skupiło się na - jak się okazało nieskutecznej - obronie bezbramkowego remisu.

 

W rewanżu Portugalczycy wytrzymali w komplecie tylko kilkanaście minut dłużej. W 40. minucie strzał z kilku metrów oddał Gonzalo Higuain. Zmierzającą do siatki piłkę zatrzymał ręką Maxi Perreira. Decyzja sędziego: czerwona kartka i rzut karny. Jedenastkę wykorzystał Paulo Dybala i jakiekolwiek emocje się skończyły. Na dobrą sprawę, druga połowa mogła w ogóle się nie odbyć.

 

Wobec mało pasjonującej gry kibice mogli skupić się na winszowaniu rekordzistom. Iker Casillas zagrał dziś 175. mecz w europejskich pucharach i jest w tej klasyfikacji samodzielnym liderem. Jego kolega po fachu - Gianluigi Buffon - zaliczył z kolei 146. występ w klubowych rozgrywkach pod egidą UEFA. I w przeciwieństwie do Casillasa może swój wynik śrubować jeszcze w obecnym sezonie.

 

A tak po dzisiejszym meczu wygląda dziesiątka rekordzistów pod względem liczby występów w europejskich pucharach:

1. Iker Casillas  175
2. Paolo Maldini 174
3. Xavi Hernández  173
4. Clarence Seedorf 163
5. Raúl González 161
6. Javier Zanetti 160
7. Ryan Giggs 159
8. Pepe Reina  155
9. Jamie Carragher 150
10. Gianluigi Buffon 146

 

A tak wygląda pomeczowy protokół ze spotkania w Turynie:

 

Liga Mistrzów, 1/8 finału, rewanż

Juventus - FC Porto 1:0 (1:0)
gol: Dybala 42' (karny)
pierwszy mecz 2:0 dla Juventusu; awans: Juventus

 


Juventus: Buffon - Dani Alves, Bonucci, Benatia (60. Barzagli), Alex Sandro - Cuadrado (46. Pjaca), Marchisio, Khedira, Dybala (78. Rincon) - Mandżukić, Higuain.
FC Porto: Casillas - Maxi Pereira, Felipe, Marcano, Layun - Andre Andre, Danilo, Oliver Torres (70. Otavio), Brahimi (67. Jota) - Tiquinho, Andre Silva (46. Boly)

 

Sędzia: Ovidiu Hategan (Rumunia). Widzów: 41161.  Czerwona kartka: Maxi Pereira (FC Porto), 40. minuta.

SZYFR, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl
Mecz zakończony
Juventus
1:0
FC Porto
Zapis relacji
Relacja zakończona

KONIEC MECZU
JUVENTUS - FC PORTO 1:0
w dwumeczu 3:0 - awans: Juventus

I to był ostatni akcent tego meczu. Sędzia gwiżdże ostatni raz

Doliczony czas gry. Po faulu na Andre Andre rzut wolny dla Porto

Niebezpiecznie wyglądający uraz Marchisio. Na szczęście chyba nic się nie stało. Włoch gra dalej

Gdyby rumuński arbiter skończył mecz kilka minut wcześniej, nikt by się chyba nie obraził...

Mało brakowało, a piłkarze Porto choć w części odwdzięczyliby się kibicom. Dobrej sytuacji nie wykorzystał jednak rezerwowy Diogo Jota.

Na boisku nuda, spójrzmy zatem na trybuny. Może podobać się zachowanie kibiców Porto. Cały czas dopingują swój zespół, a schodzącego dziesięć minut temu Brahimiego żegnały gromkie oklaski...

Wygląda na to, że statystyczne osiągnięcia Casillasa i Buffona, będą tym, co kibice najlepiej zapamiętają z meczu w Turynie. Bo na murawie dzieje się niewiele.
Zmiana w Juventusie: Rincon za Dybalę

Zmiany numer dwa i trzy w FC Porto: w 68. minucie Diogo Jota za Brahimiego, w 70. Otavio za Olivera Torresa

Casillas gra dziś 175. mecz w europejskich pucharach A to pierwsza dziesiątka pucharowych rekordzistów, którą zamyka... drugi z bramkarzy, których dziś oglądamy w Turynie:

175: Iker Casillas
174: Paolo Maldini
173: Xavi Hernández
163: Clarence Seedorf
161: Raúl González
160: Javier Zanetti
159: Ryan Giggs
155: Pepe Reina
150: Jamie Carragher
146: Gianluigi Buffon

Słowem: kawał historii na boisku...

Iker Casillas w drugiej połowie nudzi się w bramce Porto, ale to nie znaczy, że nie zasługuje na laurkę. Dziś Hiszpan wyprzedził Paolo Maldiniego i jest zawodnikiem z największą liczbą występów w europejskich pucharach w historii.

Ucierpiał Danilo Pereira - po zderzeniu z kolegą z zespołu Willy'm Boly. Prawdziwe starcie wagi ciężkiej

Godzina gry w Turynie za nami. Gospodarze od początku drugiej połowy nie robią wiele by podwyższyć prowadzenie, ale też robić nie muszą. Bardziej chyba zależy graczom Porto na strzeleniu w dwumeczu z Juve choć jednej bramki, ale na razie nie są w stanie tego zrobić...
Odnotujmy jeszcze zmianę u gospodarzy: Barzagli za Benatię

Porto wygląda jakby nie straciło wiary, ale... trudno w to uwierzyć. Trzy bramki w Turynie? Z Juventusem? Grając w dziesiątkę?

Ambitnie gra Porto. Goście wywalczyli rzut wolny, ale dośrodkowania Brahimiego nie są dziś najwyższej jakości

Ależ szansa FC Porto! Sam na sam z Buffonem wybiegł Tiquinho, ale fatalnie spudłował. I to człowiek, który po styczniowym transferze z Vitorii Guimaraes strzelił gole we wszystkich sześciu ligowych meczach dla FC Porto i uzbierał w tym niedługim czasie aż dziewięć bramek!

Zmiany. W Juventusie schodzi Cuadrado, wchodzi Chorwat  Marko Pjaca - strzelec bramki w pierwszym meczu. W Porto pojawia się obrońca Willy Boly, a miejsca ustępuje mu Andre Silva. W obu meczach z Juventusem młody napastnik reprezentacji Portugalii zagrał raptem 75 minut - za każdym razem musiał zejść z boiska po czerwonej kartce, któregoś z obrońców.

Początek drugiej połowy

KONIEC PIERWSZEJ POŁOWY!
JUVENTUS - FC PORTO 1:0

Faulowany Cuadrado, ale rzutu wolnego już nie będzie. Sędzia kończy pierwszą połowę

Porto gra w dziesiątkę. Maxi Pereira ręką zatrzymał piłkę zmierzającą o bramki po strzale Higuaina. Wyrok sędziego surowy, ale sprawiedliwy: jedenastka dla Juve, czerwona kartka dla Urugwajczyka

GOOOOOOOOOOOOOOOL! Paulo Dybala skutecznie z rzutu karnego

RZUT KARNY DLA JUVENTUSU!

Rzut wolny dla Juventusu. Jeszcze jedno dośrodkowanie, Benatia głową, ale strzał zablokowany i rzut rożny dla gospodarzy

Gospodarze wreszcie inaczej. Dybala indywidualnie, efektownie dryblując wpada w pole karne. Kończy się jednak zaledwie na rzucie rożnym

Żółta kartka dla Andre Andre

Juventus uparcie próbuje stworzyć zagrożenie pod bramką Casillasa jednym sposobem - dośrodkowaniem na Higuaina lub Mandżukicia. Obrońcy i bramkarz Porto na razie radzą sobie z tym...

Żółta kartka dla Layuna za faul na Cuadrado, a więc na zawodniku, który do tej pory był jedynym ukaranym kartką zawodnikiem w dzisiejszym meczu

Kontrataku próbuje Porto. Strzał Andre Andre z dystansu - bez zagrożenia dla bramki Buffona

Każda kolejna akcja gospodarzy wygląda jak powtórka poprzedniej. I znów prawa strona, i znów dośrodkowanie, i znów strzał głową, i znów nie ma gola. Jedyna różnica - tym razem próbował Higuain

I znów akcja Juve prawą stroną. Dośrodkowuje Cuadrado, główkuje Mandżukić i... broni Casillas

Juventusowi po słabszym okresie, udaje się przenieść ciężar gry na połowę Porto. Gospodarze najczęściej atakują prawą stroną, gdzie aktywny jest Dani Alves

Niezawodny twitter przynosi taką oto statystyczną ciekawostkę:

Coraz śmielej atakuje Porto, seria kolejnych dośrodkowań w pole karne Juentusu. na razie bez efektu w postaci groźnych strzałów

Rzut wolny dla Porto zza bocznej linii pola karnego; Brahimi dośrodkował jednak niedokładnie

Składna akcja Porto. Do piłki zagranej przez Brahimiego w pole karne nie doszedł jednak Tiquinho

Ostry atak Felipe w nogi Mandżukicia; tym razem jeszcze bez kartki, choć arbiter - Ovidiu Hategan z Rumunii - śmiało mógł ukarać Brazylijczyka

Porto próbuje atakować, ale dwie kolejne akcje gości przerywa zdecydowanymi interwencjami Mehdi Benatia

Pierwsza groźna akcja gospodarzy. Po dośrodkowaniu w pole karne główkował Higuain - daleko od słupka...

ZACZYNAMY MECZ!

Oba zespoły mają już bogate doświadczenie na tym etapie rozgrywek. Porto walczy o siódmy ćwierćfinał najważniejszego z pucharów; Juventus celuje w dziesiąty.

To się nazywa miłość do klubu. Są kibice, którzy, żeby wspierać Juve w dzisiejszym meczu przylecieli z dalekiej Azji!

Juventus w Serie A spisuje się równie dobrze, jak Porto w lidze portugalskiej. Drużyna z Turynu z ostatnich dziewięciu meczów wygrała osiem, a jeden zremisowała. Obrońcy tytułu mają już bezpieczną przewagę nad najgroźniejszymi rywalami - Romą i Napoli.

FC Porto notuje fantastyczną serię zwycięskich spotkań w lidze. W 2017 roku wygrało wszystkie dziewięć ligowych meczów! Dzięki temu odrobiło stratę do Benfiki i ma realne szanse na odebranie Orłom z Lizbony mistrzowskiego tytułu

No to jeszcze raz wyjściowe składy - już oficjalne:

Oba zespoły już po rozgrzewce...

Kibice Porto zajęli swój sektor na długo przed meczem

W Porto w porównaniu z pierwszym meczem dwie zmiany w drugiej linii: nie ma Rubena Nevesa i Hectora Herrery, są za to Andre Andre oraz Oliver Torres. Na lewej obronie od początku zagra Miguel Layun zamiast ukaranego w Porto czerwoną kartką Aleksa Tellesa.
Skład FC Porto:
Casillas - Maxi Pereira, Felipe, Marcano, Layun - Andre Andre, Danilo, Oliver Torres, Brahimi - Tiquinho, Andre Silva.

Juventus bardzo blisko awansu, ale skład rozpocznie dziś bardzo mocny. I bardzo mocno ofensywny:
Buffon - Dani Alves, Bonucci, Benatia, Alex Sandro - Cuadrado, Marchisio, Khedira, Dybala - Mandżukić, Higuain.

Kluczowym momentem meczu na stadionie Smoka wcale nie była któraś z bramek, a czerwona kartka dla Aleksa Tellesa. Portugalczycy przez ponad godzinę grali w dziesiątkę, a żeby załatać dziurę w obronie trener Nuno Espirito Santo zdjął z murawy najgroźniejszego napastnika Porto - Andre Silvę. Juventus takiej okazji nie zmarnował...

20.00 Trzy kwadranse pozostały do rozpoczęcia meczu rewanżowego 1/8 finału Ligi Mistrzów Juventus Turyn - FC Porto. Murowanym faworytem do awansu są Włosi, którzy pierwszy mecz, w Portugalii, wygrali 2:0.

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie